Anglia: Stadion-uczelnia w Kidderminster?
źródło: Harriers.co.uk; autor: michał
Dumna historia tego klubu wiąże się z użytkowaniem tego samego boiska od prawie 130 lat. Jednak w ciągu 5-10 kolejnych lat muszą się wyprowadzić – tak twierdzi prezes Kidderminster Harriers.
Reklama
1886 – taką datą założenia można z powodzeniem się chwalić. Co zresztą Kidderminster Harriers robią od lat, w dodatku przypominając, że prawie od pierwszych dni grają dokładnie w tym samym miejscu. Aggborough to zresztą całkiem niezły stadion, ale nie daje szansy dalszego rozwoju. Problemem jest nie tyle pojemność (6 tys. w szóstej lidze to aż nadto), lecz brak możliwości czerpania dodatkowych zysków.
Właśnie dlatego prezes Colin Gordon zapowiedział, że klub wyprowadzi się poza Aggborough w ciągu najbliższych kilku lat, potencjalnie dekady. Cel to nie tylko większe trybuny, ale przede wszystkim budowa stadionu, który pozwoli iść naprzód.
W tym celu Kidderminster Harriers chcą zrobić coś, czego żaden angielski klub jeszcze nie zrobił. Ich nowy stadion ma być częścią wyższej uczelni! Codziennie miałoby się tam uczyć aż 450-530 studentów! To jedyny sposób, zdaniem Gordona, by stworzyć model finansowy dla stadionu i klubu jednocześnie.
Już dziś, na poziomie szóstej ligi, niektóre kluby rywalizujące z Harriers mają budżet w wysokości miliona funtów. By z nimi konkurować, „Kiddy” musieliby podnieść ceny wszystkiego, a docelowo wręcz podwoić. Na dłuższą metę tak się nie da...
Jak można było się spodziewać, plan ma swoich przeciwników, ponieważ dla wielu ludzi Aggborough to korzenie klubu, a po 130 latach starego drzewa się nie przesadza. Tym bardziej, że ma być wysadzone prawie poza obręb miasta, do aktualnego kompleksu treningowego. To aktualna preferowana lokalizacja, choć niekoniecznie ostateczna.
Klub nie ma bowiem gotowej dokumentacji, a przygotowane wizualizacje mają na razie charakter poglądowy. Zostały przygotowane nieco przedwcześnie, ponieważ właśnie mijał termin zgłaszania istotnych projektów do gminy przed opracowaniem nowego planu zagospodarowania. Gdyby klub nie zgłosił koncepcji do 10 sierpnia, musiałby czekać 5 lat na kolejną okazję do uwzględnienia tego projektu.
Reklama