Już w połowie sierpnia będzie gotowy nowy sektor dla najgłośniejszych kibiców Realu Madryt. Choć to świeża grupa, zajmie miejsce dawniej dedykowane wyrugowanym z Bernabeu Ultras Sur.

W minionym tygodniu ruszyły prace wyburzeniowe na Santiago Bernabeu. Największy stadion Madrytu otrzyma nowe sektory dla dopingujących kibiców na najniższym poziomie południowej trybuny. Burzenie dwóch pierwszych sekcji trybuny (dla 1166 widzów) ruszyło w czwartek, ale to nie koniec.

Docelowo Real chce przygotować sektory dla ok. 2 tys. widzów, które będą obniżone względem dotychczasowej widowni. Tym sposobem machanie flagami ma nie przeszkadzać innym widzom na trybunie.

Sektory mają być przygotowane na przyjęcie widzów dokładnie za dwa miesiące, tuż przed rewanżowym meczem o Superuchar Hiszpanii (15 sierpnia). Zostaną tam przeniesieni kibice z tzw. „Grada de Animacion” (Fans RMCF), aktualnie zajmujący miejsca na trzecim i czwartym poziomie południowej trybuny.

Ich relokacja na południe ma pomóc w tworzeniu lepszej atmosfery – będą bardziej wyeksponowani, łatwiej będzie intonować okrzyki dla całego stadionu i nakładać presję na zawodników przyjezdnej drużyny.

Fans RMCF to grupa powołana w 2014 roku, która od tego czasu nie „sprawiała kłopotów”. Brak incydentów odróżnia ich od dawnej frakcji Ultras Sur, znanej z kontrowersyjnych, czasami skrajnych poglądów i zachowań.