Nowy projekt: Druga liga z Kentucky
źródło: własne | MK; autor: michał
Potrzebujecie jeszcze dowodów, że piłka nożna masowo zyskuje na popularności w USA? Ten klub powstał trzy lata temu, gra w drugiej (prawie trzeciej) lidze i już teraz co mecz gromadzi 7 tysięcy widzów. Teraz zamierzają urosnąć.
Reklama
Louisville City FC nie jest wśród 12 kandydatów do awansu do MLS, ale docelowo chcą znaleźć się w najwyższej lidze USA. A że w Stanach awansuje się poprzez pieniądze, a nie poziom sportowy (i to ogromne pieniądze, 150 mln $ za wstęp do ligi!), to nic dziwnego, że LouCity się zbroją. Pokazali koncepcję nowego stadionu, która ma otworzyć im drzwi do awansu, ponieważ właśnie stadion jest jednym z kluczowych wymogów.
Pierwszy w historii prywatny obiekt dla piłkarskiego LCFC miałby stanąć tuż na wschód od biznesowego centrum Louisville, przy największym lokalnie węźle autostradowym. Ma zastąpić punkt sprzedaży części zamiennych, ale nie tylko.
W sumie 5 osobnych działek o łącznej powierzchni 16 hektarów wyznaczono pod inwestycję. Znajdują się zaledwie 770 metrów na wschód od Slugger Field, gdzie LouCity zaczęli swoją przygodę z zawodowym futbolem. Właśnie na Slugger Field gromadzą średnio po 7218 widzów, co w przypadku tak młodego zespołu z USL (ligi zdominowanej przez rezerwy zespołów MLS) może imponować.
Pojemność jednopoziomowych trybun wyznaczono na poziomie 10 tysięcy osób, według potrzeb trzecioligowego zespołu. Oczywiście w razie awansu do MLS jest możliwość zwiększenia widowni bardzo znacząco, nawet do 20 tysięcy.
Inwestycja ma być finansowana w pełni prywatnie. Ile dokładnie pochłonie – to będzie zależało od kosztów wykupu terenu oraz dokładnego projektu opracowanego na podstawie koncepcji, którą właśnie Wam pokazujemy.
PS: Pierwotnie tytuł brzmiał "Trzecia liga z Kentucky", ponieważ USL było zwyczajowo traktowane jako trzeci szczebel rozgrywek, pod MLS i NASL. Dziś jednak jest formalnie na równi z NASL.
Reklama