Leamington Spa jest znane jako uzdrowisko, nie piłkarska mekka. Ale czy taki stadion nie może być powodem do dumy dla klubu grającego aktualnie w 7. lidze?

Wczoraj radni Dystryktu Warwick ogromną większością przegłosowali uchwałę zezwalającą na wykup gruntów pod nowy stadion. To bardzo istotny krok w kierunku powstania pierwszego profesjonalnego obiektu piłkarskiego w Leamington Spa, miasteczku uzdrowiskowym pod Warwick.

Stadion w Leamington Spa przewidziano pomiędzy Gallows Hill a Europa Way, na rolniczych terenach przy Warwick Technology Park. Jego docelowa pojemność została zaplanowana na poziomie 5 tys. miejsc, w tym 2 tys. krzesełek na głównej trybunie. Wyjściowo jednak wspomniana główna trybuna ma być tylko w połowie zagospodarowana, stąd pojemność 4 tysięcy.

To nie będzie prywatny stadion Leamington FC, bo i trudno oczekiwać, by klub grający w siódmej lidze (Southern League Premier Division) był w stanie pozwolić sobie na podobny wydatek. Dlatego właśnie miasto zaprasza prywatnych inwestorów, by z ich pomocą zbudować coś więcej niż sam stadion.

By projekt miał finansowy sens z punktu widzenia miasta i podatników, przewidziano bardzo rozległą część pod użytek komercyjny i deweloperski. Za zachodnią trybuną ma się znaleźć dwupoziomowy budynek z barem/restauracją (480 m²), siłownią (1120 m²), gabinetami odnowy (175 m²) i powierzchnią na bankiety lub spotkania mieszkańców (625 m²).

Do tego w narożniku południowo-zachodnim zaplanowano halę sportową dla młodzieży, a do południowej trybuny mają zostać dobudowane mieszkania, w sumie 18 na dwóch kondygnacjach.