Łódź: Przekazanie stadionu Widzewa 3 lutego
źródło: TV Toya / własne | MK; autor: michał
Wykonawca czeka na pozwolenie na użytkowanie, ale budowa najnowszego polskiego stadionu jest już zakończona. Pierwszy mecz w marcu, a oficjalne otwarcie za dwa tygodnie – poinformowała TV Toya.
Reklama
– W tej chwili chodzą, krzątają się, poprawiają, czyszczą, poprawiają drobne usterki i wszystkie rzeczy, które wychodzą już w czasie wstępnego użytkowania
– opisuje Włodzimierz Galus, dyrektor kontraktu z ramienia Mostów Łódź.
Na stadionie pracuje już tylko ok. 50 osób. To nie budowlańcy, bo i właściwa budowa była skończona jeszcze w 2016. Teraz zostało już tylko posprzątać i przygotować nowy stadion z 18 tysiącami krzesełek na użytkowanie. Szatnie już lśnią, ale na trybunach dominuje wciąż folia, której nie ma sensu ściągać mroźną zimą…
Z oficjalną inauguracją miasto nie zamierza jednak czekać do marca. Według informacji TV Toya przekazanie odbędzie się 3 lutego, za dwa tygodnie. Nie będzie w tym dniu meczu, to jedynie ceremonia oddania obiektu miastu przez wykonawcę.
Pierwszy występ Widzewa zaplanowano na 18 marca. Wtedy Widzew zagra z Motorem Lubawa, a spotkanie odbędzie się o nieprzypadkowej godzinie, bo 19:10, celebrując rocznicę powstania 107-letniego klubu.
Można już zaryzykować stwierdzenie, że Widzew jest w stanie nawet wyprzedać stadion, co w czwartej lidze byłoby niesamowitym wyczynem. W końcu 18 tysięcy to dla niektórych klubów widownia bardziej całego sezonu niż jednego meczu. Już dziś licznik sprzedaży karnetów na rundę wiosenną osiągnął 7383 i jest jednym z najwyższych w Polsce!
Nie powinno być żadnych przeszkód, by spotkanie – od razu przy sztucznym oświetleniu – odbyło się zgodnie z planem. Stadion ma już zielone światło od strażaków i sanepidu, a policja ma go kontrolować na miesiąc przed planowaną imprezą Widzewa, czyli w połowie lutego. Nadzór budowlany nie wydał co prawda zgody na użytkowanie, ale ta powinna być kwestią dni po uzupełnieniu przez Mosty Łódź dokumentacji.
Do przekazania stadionu dojdzie ponad dwa miesiące po wstępnym terminie ukończenia budowy. Prace przeciągnęły się z powodu dodatkowych zadań i niezależnego od wykonawcy opóźnienia nowej stacji transformatorowej przy stadionie.
Mimo to czas budowy nowego domu Widzewa nie należy do długich. Rozbiórka starego ruszyła na przełomie 2014 i 2015 roku, co oznacza, że na właściwą budowę Mosty Łódź potrzebowały mniej niż dwóch lat, poczynając od maja 2015. Przy pojemności rzędu 18 tysięcy właśnie dwa lata to najbardziej typowy okres.
Reklama