Wizualizacje działają na wyobraźnię, a od stycznia ma ruszyć akcja zbierania środków na realizację. Choć trudno uwierzyć, że taki projekt można wdrożyć za jedynie 500 tys. złotych.

Polonia Przemyśl na początku tygodnia zdradziła swoje wielkie plany na 2017 rok. Chodzi o gruntowny remont stadionu przy ul. Sanockiej. Jego jedyna trybuna ma otrzymać komplet krzesełek (ok. 1600) oraz zadaszenie. Do tego renowacja boiska, montaż piłkochwytów, oświetlenia treningowego czy nowe wiaty dla zawodników.

W piątek klub prezentował oficjalne wizualizacje swojej koncepcji, stworzonej przez studentki architektury wnętrz Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej (PWSW). Po piątkowej prezentacji obrazy rozeszły się po sieci i trzeba przyznać, że robią wrażenie. Zwłaszcza w zestawieniu z sugerowaną przez Polonię ceną za wykonanie wszystkich zadań. Klub ocenia, że prace pochłoną ok. 500 tys. zł.

Patrząc na listę planowanych elementów, trudno będzie zmieścić się w budżecie tej wielkości, zwłaszcza w przypadku prac budowlanych nad zadaszeniem. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że Polonia – w odróżnieniu od większości polskich klubów – jest właścicielem swojego stadionu. To znacznie ogranicza możliwość wsparcia z pieniędzy podatników.

Mimo to Bartłomiej Marczyk, członek zarządu Polonii zapewnił, że zamierza zabiegać o dofinansowanie przez urząd miasta. Ba, rozmawiał już nawet z urodzonym w Przemyślu marszałkiem Markiem Kuchcińskim na temat pomocy z budżetu centralnego.

Na pewno Polonia może liczyć na wsparcie swoich kibiców i z niego również przemyski klub zamierza skorzystać. Jest pomysł utworzenia platformy crowdfundingowej czy powstania Klubu 100 dla fanów chcących zaoferować regularne wsparcie dla zespołu. Akcja „Gramy razem o stadion” ma oficjalnie wystartować w styczniu.

Wiz: Polonia Przemyśl

Wiz: Polonia Przemyśl

Wiz: Polonia Przemyśl