Kraków: Już po masztach w Nowej Hucie
źródło: własne | MK; autor: michał
Było sztuczne oświetlenie, ale już nie ma. Po siedmiu latach maszty na nowohuckich Suchych Stawach przestały istnieć.
Reklama
W piątek „świeczki” na stadionie Suche Stawy w Nowej Hucie przestały istnieć. Maszty zostały zdemontowane zaledwie 7 lat po tym, jak je zainstalowano. To jedyny taki przypadek w Polsce: w 2009 stadion został zmodernizowany i otrzymał sztuczne oświetlenie, by stracić je zaledwie 7 lat później.
Dlaczego tak się stało? Czytelnicy z Krakowa pewnie pamiętają, że 38-metrowe maszty w Nowej Hucie budziły wielkie oburzenie długo zanim pojechały do Nowej Huty. Najpierw stały na starym stadionie Cracovii, gdzie zasłaniały widok na Wawel. Gdy burzono obiekt przy Kałuży, a Wisła i Cracovia miały tymczasowo grać na Suchych Stawach, maszty przewieziono do Nowej Huty.
Tam stanęły… wbrew protestom cystersów oraz głównego architekta Krakowa. Okazało się, że również w Nowej Hucie wysokie słupy zakłócały krajobraz i miały stać tylko do końca Euro 2012, gdy ze stadionu korzystali Anglicy.
Mimo to działały od listopada 2009 roku do listopada 2016. Siedem lat, w dodatku prawie co do dnia! Pierwszym meczem przy sztucznym świetle był pojedynek z Czarnymi Połaniec 14 listopada 2009, a ostatnim mecz z Wiślanką Grabie 11 listopada 2016.
Dziś, gdy na Suchych Stawach gra już tylko ich historyczny gospodarz Hutnik, a czasy Ekstraklasy czy przygotowań do Euro 2012 są dawno za nami, maszty nie są konieczne do prowadzenia rozgrywek. To oczywiście nie oznacza, że kibicom zniknięcie „świeczek” musi się podobać. Na profilu Nowego Hutnika trudno znaleźć głosy zadowolenia, że nie będzie już wieczornych meczów na Suchych Stawach.
Dzi maszty owietleniowe na Stadionie Miejskim Hutnik Krakw przechodz do historii.
Opublikowany przez Nowy Hutnik 2010 na 9 grudzień 2016
Reklama