Glasgow: Kibice Celtiku chcą zadrwić z problemów na Ibrox
źródło: TheNational.scot / Scotsman.com; autor: michał
Sylwestrowe wielkie derby Glasgow mogą mieć szczególną oprawę. Wystarczyło, że jeden fan zasugerował wzięcie zielonych kasków z obawy o sypiący się dach Ibrox.
Reklama
Czekali na siebie długie cztery lata, ale wreszcie rywalizacja „Old Firm” wróciła na boiska Premiership wraz z awansem Rangers. Pierwsze od powrotu ligowe starcie na Ibrox Stadium odbędzie się w Sylwestra i jeden z kibiców Celtiku wpadł na nietypowy pomysł założenia zielonych kasków w sektorze przyjezdnych.
Miałaby to być humorystyczna aluzja do złego stanu technicznego stadionu na zachodzie Glasgow. O problemach z bezpieczeństwem słuchy chodziły od prawie roku, gdy kibiców z jednego sektora poproszono w trakcie meczu o zmianę miejsc z powodu poluzowanego elementu dachu.
Brzmi groźnie, a niechcący podsycił ten temat prezes Dave King, który w odpowiedzi na pytania kibiców odparł: - To tak samo nieprzyjemne jak prawdziwe, że Ibrox i jego otoczenie były zaniedbane przez lata, nawet przed przejęciem klubu przez Craiga Whyte’a. […] Stadion wymaga sporych remontów, z których większość przebiegnie niezauważalnie dla kibiców, a obejmie znaczne prace na dachu trybun Broomloan, Copland Road oraz Sandy Jardine
.
Właśnie na Broomloan znajduje się sektor gości, który w grudniu zajmą kibice Celtiku. Choć Ibrox jest oficjalnie bezpiecznym stadionem (certyfikat wydany w połowie roku), okazja do wytknięcia „biedniejszym” rywalom problemu zdobyła sporą popularność, wchodząc na nagłówki czołowych szkockich mediów.
That old Celtic humour on the go again with the suggested head wear at Ibrox on Hogmanay :-) pic.twitter.com/ixOBtsTikh
— Lisbon Lion (@tirnaog09) December 10, 2016
Reklama