W praktyce prace trwają od maja, ale od wczoraj to już oficjalne: Austria Wiedeń goni lokalnych rywali z Rapidu i rusza z gruntowną przebudową stadionu. Efekty w 2018 roku.

Wczoraj na południu Wiednia odbyła się oficjalna ceremonia rozpoczęcia budowy dwóch nowych trybun Generali Areny. Pierwsze łopaty wbijali działacze i piłkarze Austrii Wiedeń, która do 2018 zamierza wydać 42 mln € (180 mln zł) na kompletną odmianę swojego stadionu i centrum treningowego.

Uśmiechy i pozowanie do zdjęć nie zmieniają jednak faktu, że w praktyce prace trwają od maja. Wtedy, po sezonie ligowym, usunięto murawę, a w lipcu zaczęła się rozbiórką zachodniej i północnej trybuny, po których zostały jedynie maszty oświetleniowe. Podczas wczorajszej ceremonii było widać wykopy pod fundamenty nowych sektorów, znacznie większych i wyposażonych w dwa poziomy widowni.

© FK Austria Wien

W aktualnym sezonie Austria – tak jak Rapid przed nią – rozgrywa swoje mecze na narodowym Ernst-Happel-Stadion w centrum Wiednia. Trzeba przyznać, że pod względem widowni nie wygląda to dla „Fioletowych” zbyt dobrze. W pięciu meczach u siebie zgromadzili średnio 7 189 osób.

Tym bardziej niecierpliwie fani będą z pewnością czekali na koniec prac przy Horrplatz 1, zaplanowany na lato 2018. Wtedy, już z nową stacją metra, otworzy się dla nich przebudowany dom dla 17,5 tys. widzów.

© FK Austria Wien

© FK Austria Wien