Stowarzyszenie fanów szkockiego Aberdeen przeprowadziło ankietę wśród swoich członków. Tylko co czwarty nie jest przekonany do idei postawienia nowego stadionu poza miastem.

Przy okazji trwających 12 tygodni konsultacji społecznych kibice zrzeszeni w Dons Supporters Together przeprowadzili bardzo obszerne badanie opinii wśród fanów Aberdeen FC. Wzięło w nim udział aż 2556 fanów, którzy podzielili się poglądami na temat planów klubu.

Przypomnijmy, że Aberdeen chce zbudować nowy stadion w Kingsford, już poza granicami miasta. Mieszczący ok. 20 tys. osób piłkarski obiekt miałby stanąć razem z kompleksem treningowym na zachód od Aberdeen, przy powstającej obwodnicy.

Co sądzą o nim kibice? Dokładnie trzy czwarte (75%) jednoznacznie popierają pomysł wyprowadzki. Fani zdają sobie sprawę, że nowa arena będzie mniej dostępna z uwagi na odległość od miasta, dlatego liczą na odpowiednio duże parkingi i wsparcie w postaci transportu miejskiego. Dziś na stadion 21% osób chodzi na piechotę, a po wskazaniu nowej lokalizacji taką chęć deklaruje tylko 9% osób. Z kolei autobusy dziś są preferowaną opcją dla 16%, a na nowy stadion co trzeci fan chce jeździć autobusem.

Tylko co dziesiąty kibic Aberdeen uważa, że nowy stadion nie musi nawiązywać do aktualnego Pittodrie. Większość sympatyków życzy sobie, by stary obiekt, a także klubowe legendy zostały uhonorowane w nowej siedzibie. Co czwarty fan (28%) uważa też, że muzeum klubowe jest bardzo ważne. Dziś klub takim nie dysponuje.

Co nie dziwi w takim badaniu, przytłaczająca większość chce wdrożenia miejsc stojących na nowym stadionie. Aż 1324 osoby (52%) nie tylko chcą mieć wybór, ale wprost wolą stać podczas meczu zamiast siedzieć.

Wydaje się, że klub powinien wsłuchać się w głos fanów, ponieważ ci są gotowi pomóc mu w budowie stadionu. Aż 40% wyraziło gotowość do przekazania klubowi własnych pieniędzy na ten cel. Kolejne 34% nie ma przekonania, ale nie mówi „nie”. Jeśli fanów zadowoli też ogólny plan, to klub mógłby liczyć na ich akceptację w kwestii praw do nazwy. Aż 76% ankietowanych nie widzi problemu, by sprzedać nazwę nowej areny.