Nowy stadion: Było blokowisko, jest nowy stadion

źródło: własne | MK; autor: michał

Nowy stadion: Było blokowisko, jest nowy stadion Zwickau to jedno z kurczących się miast na wschodzie Niemiec. Przykład? Kiedyś w tym miejscu stało ogromne blokowisko, dziś tylko nowy stadion, a wokół zupełnie nic.

Reklama

Tuż po II wojnie światowej Zwickau (dawniej Ćwików) miał nawet 140 tys. mieszkańców. Jeszcze pod koniec XX wieku żyło tu ok. 100 tys. osób. Dziś populacja to zaledwie 90 tysięcy i ma spaść poniżej 85 do roku 2020. W tych okolicznościach nie dziwi, że największe blokowiska z czasów DDR zostały zburzone, kalecząc tkankę miejską.

Stadion Zwickau

Takich informacji zwykle na Stadiony.net nie publikujemy, ale w tym przypadku jest konkretny powód. Jedną z takich usuniętych dzielnic ma bowiem ożywić nowy stadion piłkarski, ukończony w ostatnich tygodniach wśród dawnych osiedlowych ulic na wschodzie miasta.

Tu, na wyrównanym już gruncie po obiektach mieszkalnych i rekreacyjnych, w zaledwie 15 miesięcy stanął nowy obiekt dla piłkarzy z czterema niezależnymi trybunami. Dla cięcia kosztów trzy z nich są oparte o nasyp ziemny, a jedynie główna zachodnia to konstrukcja w pełni żelbetowa. W tym układzie stadion oferuje 10 tys. miejsc, spełniając wymogi trzeciej ligi niemieckiej.

Stadion Zwickau

Jednocześnie wolne narożniki zostawiają miejsce na rozbudowę w przyszłości, gdyby pojawiło się takie zapotrzebowanie. Na razie wydaje się, że trybuny są wystarczające. Powracający do trzeciej ligi FSV Zwickau zagrał dotąd dwa mecze ligowe na arenie, gromadząc średnio 7367 widzów. Komplet pojawił się jedynie podczas meczu otwarcia, gdy w ramach Pucharu Niemiec gospodarze podejmowali HSV.

Jeszcze w 2015 roku koszt inwestycji szacowano na ok. 17 mln €, ale ostatecznie suma poniesionych wydatków doszła do poziomu 21 mln €. W tej cenie powstał obiekt z pawilonem biurowo-administracyjnym na zachodzie, który na 3 kondygnacjach oferuje 2600 m2 powierzchni, głównie dla potrzeb piłkarskiego gospodarza, FSV Zwickau.

Stadion Zwickau

Nie taki był plan

Co ciekawe, pierwotnie stadion wcale nie miał powstać w miejscu dawnego blokowiska. Przeciwnie, planowano przebudowę zabytkowego, ale popadłego w ruinę Westsachsenstadion. Jednak budowa tam okazała się nieracjonalna, ponieważ koszt przebudowy jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty wzrósł o 100%, z 15 do 30 mln €. Miasto zerwało współpracę z biurem architektonicznym, które błędnie oszacowało koszty, a proces w tej sprawie ciągnie się do dziś.

Reklama