Liga Mistrzów: Zobacz, gdzie pojedzie Legia
źródło: własne | MK; autor: michał
Po 21 latach Legia znów gra w Lidze Mistrzów i właśnie poznaliśmy jej rywali. Nie będzie lekko, trzeba stawić czoła Realowi, Borussii i Sportingowi Lizbona!
Reklama
Po trudnym do oglądania dwumeczu przeciwko Dundalk Legię czeka sześć kolejnych spotkań w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mecze będą się odbywały od 14 września do 7 grudnia. Jest dwóch debiutantów (Leicester i FK Rostów), a Legia powraca po aż 21-letniej przerwie. Żadnego z jej ówczesnych rywali nie ma w tegorocznej edycji.
W dzisiejszym losowaniu poznaliśmy nowych rywali, którzy wejdą do historii polskiej piłki klubowej. Mistrz Polski był losowany z najsłabszego, czwartego koszyka, do spółki z mistrzami Turcji, Szkocji, Danii, Bułgarii i Chorwacji. Nie było więc mowy o ponownym starciu z Celtikiem. Kiedy więc legendarny pomocnik Roberto Carlos wyjął piłeczkę z Legią w środku, w grupie czekali już rywale z trzech pierwszych koszyków. Oto oni: Real Madryt, Borussia Dortmund oraz Sporting Lizbona!
Legię i jej kibiców czekają więc dwa bardzo odległe wyjazdy na Półwysep Iberyjski. Nawet w linii prostej (samolotem) do przebycia jest ponad 2,2 oraz 2,5 tys. km. W razie podróży drogami trzeba przebyć ogromną odległość 3,3 tys. km do Lizbony i 2,8 tys. do nieco bliższego Madrytu. Bliżej jest tylko Dortmund, 930km w linii prostej i ok. 1100km autem.
Z dwoma z grupowych rywali warszawiacy grali w 2012 roku – z Borussią towarzysko, a ze Sportingiem w Lidze Europy. Z żadnego starcia nie wyszli zwycięsko. Teraz jednak Legia jedzie na trzy niezwykłe piłkarskie świątynie w innych okolicznościach i kto wie… Na razie wiemy jedynie, gdzie zagrają:
Stadion Wojska Polskiego. To tu 14 września Legia rozpocznie zmagania, stająć naprzeciw Borussii Dortmund. Jako drugi do Warszawy przyjedzie Real Madryt (2 listopada), a ostatni mecz Legii w fazie grupowej przypadnie na 7 grudnia. Zarówno mecze domowe, jak i wyjazdy zaczną się o 20:45. | |
Estadio Jose Alvalade XXI. Legioniści nie wygrali tu w 2012, teraz będą mieli okazję 27 września. Pojemność minimalnie ponad granicą 50 tys. miejsc oznacza, że kibice Legii otrzymają nie mniej niż 2,5 tys. biletów. | |
Estadio Santiago Bernabeu. Madrycki moloch kiedyś gościł Wisłę Kraków, a teraz Legia spróbuje zepsuć nastroje gospodarzom 18 października. Dzięki rozmiarowi 85,5 tys. miejsc to największy stadion w grupie Legii, a do dyspozycji warszawian może trafić ponad 4 tys. miejsc. | |
Signal Iduna Park. To najliczniej odwiedzany stadion Europy, ale z powodu wymogów UEFA trzeba będzie zainstalować krzesełka tam, gdzie ich nie ma. W efekcie nieco poniżej 66 tys. miejsc trafi do dystrybucji, w tym dla warszawian nieco ponad 3 tysiące. Do Dortmundu kibice pojadą 22 listopada. |
Reklama