Za rzadko mamy czas na takie informacje, ale dziś – przy okazji Dnia Dziecka – sobie nie odmówimy. Zapraszamy do obejrzenia niezwykłej choreografii kibiców First Vienna, którzy zagrali w Super Mario.

W miniony weekend trzecioligowcy z First Vienna rozgrywali swój ostatni mecz kończącego się sezonu w roli gospodarza. Na Hohe Warte w Wiedniu przyjechali zawodnicy ASK Ebreichsdorf.

Na wschodniej głównej trybunie kibice przygotowali swoje widowisko, ożywiając kultową grę Super Mario. Oczywiście nie w oryginalnej czerwono-niebieskiej kolorystyce, lecz żółto-niebieskich barwach klubu. Nad „pikselami” grafiki kibice pracowali przez kilka tygodni, przygotowując efektowne wizualnie widowisko, w którym Mario pokonuje rywali i zwycięsko pręży muskuły. Warto obejrzeć!

Jak na ironię, na dwa dni przed ostatnim meczem sezonu jeszcze nie ma czego świętować. First Vienna ma 66 punktów, czyli dokładnie tyle samo co prowadzący w lidze SV Horn.

Niestety, gorszy bilans bramkowy spycha wiedeńczyków na drugie miejsce i muszą osiągnąć lepszy wynik od Hornu w ostatniej kolejce, by awansować do drugiej ligi. Jeśli oba kluby wygrają, First Vienna musi mieć przewagę 7 bramek lub więcej. A tego nawet Super Mario może nie osiągnąć.