Nowy stadion: Nowy dom przy Gellertstraße
źródło: własne | MK; autor: michał
Jeszcze przed oficjalnym otwarciem, a już odwiedziło go 50 tysięcy osób! Odbył się pierwszy ślub, a jedną z lóż wynajął znany z reprezentacji Niemiec Michael Ballack. Oto nowy stadion w Chemnitz.
Reklama
W sobotę przez nowy miejski stadion w Chemnitz przewinęło się ok. 50 tysięcy odwiedzających. Takie zainteresowanie dniem otwartym imponuje, choć mecze lokalnego Chemnitzer FC (3. Liga) nie mają szans na podobne liczby. Choć, po oficjalnym podpisaniu umowy dzierżawy, klub liczy na średnią rzędu 9 tys. osób co mecz.
Poziom ambitny, ale i osiągalny, skoro jeszcze przed otwarciem ostatniej z trybun przychodziło średnio 7454 widzów (sezon 2015/16). Zanim jednak ruszą rozgrywki 3. Ligi, przyjdzie zmierzyć się z Borussią M-gladbach, która przyjedzie na oficjalne otwarcie najnowszego niemieckiego stadionu już 2 sierpnia. I choć najnowszy, to stadion przy Gellertstraße ma długą historię.
Pierwszy stadion pod tym adresem otwarto jeszcze w 1934 roku, nawet jeśli stare nasypy wokół boiska nie mają nic wspólnego z aktualnym obiektem. Jego historia zaczyna się w 1999, ponieważ wtedy powstała najstarsza część istniejącego stadionu – maszty oświetleniowe. Zainaugurowane jeszcze przy starych trybunach, cztery wysokie słupy zachowano również podczas prowadzonej w latach 2014-2016 całkowitej przebudowy, choć zostały podniesione o 7 metrów.
Plan zastąpienia starych trybun nowymi powstał w 2011 roku i został przyjęty przez radę miasta. Koncepcję powierzono agn-Gruppe, która prowadziła już wiele projektów tego typu. I, jak w swoich najbardziej rozpoznawalnych realizacjach, architekci z Ibbenbüren postanowili podkreślić barwy klubowe w barwie dachu, utrzymując samą arenę piłkarską w jasnej kolorystyce i jedynie z niebieskimi zdobieniami.
Zwarty stadion o czterech niezależnych trybunach powstawał kawałek po kawałku od stycznia 2014, by na każdym etapie oferować Chemnitzer FC nie mniej niż 10 tys. miejsc na widowni. Pierwsze powstały trybuny za bramkami, później wschodnia i na końcu zachodnia. To na tej ostatniej mieści się 13 lóż i ponad 800 miejsc biznesowych. Ogółem pojemność zbliżyła się do 15,5 tys. miejsc, oczywiście uwzględniając niemałą porcję tych stojących na południowej trybunie (5260) dla dopingujących kibiców CFC.
Inwestycja pochłonęła ok. 27 mln €, czyli zauważalnie wyżej niż planowano pierwotnie (ok. 23-25 mln €). Za tę cenę powstał również parking po zachodniej stronie, w miejscu zburzonej hali przemysłowej.
Reklama