Bielsko-Biała: Nowa murawa za 640 tysięcy
źródło: własne | MK; autor: michał
Dziś rusza wymiana boiska na stadionie w Bielsku-Białej. Pochłonie prawie 640 tysięcy i potrwa aż do końca lipca. Podbeskidzie zagra pierwszy mecz na wyjeździe. Tymczasem BBOSiR nie znalazł chętnego na maszty oświetleniowe.
Reklama
Miniony tydzień przyniósł rozstrzygnięcie w przetargu na wymianę boiska w Bielsku-Białej. Przed opóźniającym się wciąż oficjalnym otwarciem nowy stadion dostanie zupełnie nową nawierzchnię. Operacja jest duża, ponieważ wykonawca ma usunąć nie tylko wierzchnią warstwę, ale nawet 21 cm podłoża.
Nowa trawa zostanie ułożona na całej powierzchni pola gry, czyli 115x76m (8740 m2). Murawa w rolkach przyjedzie do Bielska-Białej z Węgier, a dostarczy ją firma Pagro. To właśnie Pagro wygrało przetarg (drugą ofertę odrzucono), oferując kwotę 637 tys. zł. Dla BBOSiR to korzystna cena, ponieważ właściciel stadionu wycenił prace wyżej – na ok. 850 tysięcy.
Fot: Adam Szyszka, Stadiony.net
Dodatkowo pod południową częścią boiska trzeba wykonać drenaż, ponieważ nie ma go od ponad 6 lat. Przypomnijmy, że pod koniec 2008 boisko przesunięto na południe, by usytuować je odpowiednio do budowy nowego stadionu. Od czasu tej operacji aż jedna czwarta pola gry (2300 m2) nie ma sprawnego drenażu, co teraz poprawi Pagro.
Krakowska firma otrzymała czas na wykonanie zadania do 29 lipca. To bardzo długo, ponieważ przetarg zakładał również 3 tygodnie na odpowiednią pielęgnację boiska przed pierwszym meczem. I choć Pagro powinno wyrobić się wcześniej, pierwszy pojedynek w I Lidze Podbeskidzie musi rozegrać na wyjeździe.
Lamp nie udało się sprzedać
BBOSiR próbował w ostatnich tygodniach znaleźć kupca dla czterech masztów oświetleniowych, które pozwalały grać nocą zanim powstały nowe trybuny. Cena minimalna na poziomie 450 tys. zł brutto okazała się jednak zbyt wysoka za wyposażenie z 2009 roku. Nie wpłynęła żadna oferta, przetarg trzeba było unieważnić.
Reklama