W sobotę gospodarze Mistrzostw Świata potwierdzili, że na budowie Al Bayt Stadium zmarł 48-letni pracownik z Indii. Przyczyną nie był wypadek.

W środę na budowie Al Bayt Stadium pod Dauhą Jaleshwar Prasad, 48-letni pracownik z Indii źle się poczuł i mimo akcji ratunkowej zmarł. Przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca, co jest w Katarze najczęstszą wskazaną przyczyną – organizm może być przeciążony z powodu pracy w bardzo trudnych warunkach.

Choć Katar kojarzy się przede wszystkim z wyzyskiem imigrantów z Indii, Nepalu i innych krajów Azji, to na budowach stadionów zanotowano dotąd tylko dwie ofiary. Pierwszą był 52-letni malarz na budowie Khalifa International Stadium. Trzeba pamiętać, że poza Khalifa Stadium wszystkie areny są w bardzo wczesnej fazie budowy, więc trzeba się liczyć ze wzrostem tej liczby.

Wiele organizacji praw człowieka wskazuje, że warunki pracy w Katarze wciąż są bardzo trudne, a oficjalne dane są nieprecyzyjne. Mimo wyraźnej poprawy robotnicy niezmiennie skarżą się na przedmiotowe traktowanie i brak podstawowych praw.

Brakuje aktualnych danych spoza źródeł oficjalnych, by weryfikować sytuację robotników na bieżąco. Nawet najnowszy raport Amnesty International obejmuje dane sprzed ponad roku i organizatorzy mają dowody, że część wskazanych tam uchybień już poprawiono.