Katowice: Wreszcie jest zespół ds. przyszłości Bukowej
źródło: GieKSainfo.pl / własne | MK; autor: michał
Nowy stadion w Katowicach rodzi się wyjątkowo wolno. Na szczęście w końcu jest zespół, który ustali wytyczne dla przyszłego projektu. Te same wytyczne, które miały być gotowe w 2015…
Reklama
Katowice zapowiadały program funkcjonalno-użytkowy dla nowego stadionu GKS-u jeszcze w 2015. Nie tylko nie udało się go stworzyć, ale dopiero wczoraj powstał zespół, który zajmie się tworzeniem wytycznych dla wspomnianego programu.
Opóźnienie to zła wiadomość, na szczęście jest też dobra. Katowice w grupie roboczej przewidziały miejsce dla przedstawiciela kibiców GieKSy, Artura Łoja ze stowarzyszenia SK 1964.
Poza nim w zespole znaleźli się: Katarzyna Staś (przewodnicząca, Naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta), Tomasz Szpyrka (Radny Miasta Katowice), Stanisław Podkański (Doradca Prezydenta ds. Architektury i Urbanistyki), Sławomir Witek (Naczelnik Wydziału Sportu i Turystyki) oraz Bogusław Lowak (Naczelnik Wydziału Transportu).
Zadaniem zespołu będzie analiza wykonanego wcześniej projektu stadionu i stworzenie wytycznych dla nowego stadionu. Znamy już jego zakładaną pojemność, to 12 tys. miejsc z opcją rozbudowy do 15 tysięcy. Razem z innymi wytycznymi cały zarys przyszłego stadionu zostanie skierowany do konsultacji społecznych. Dopiero później, po zatwierdzeniu kompletnych wytycznych, przyjdzie czas na projektowanie stadionu.
W marcu prezydent Marcin Krupa zdecydował, że najlepszą formą wyboru nowego stadionu będzie rozpisanie konkursu architektonicznego. To zadanie otrzyma SARP Katowice, który prowadził podobny konkurs dla Chorzowa czy Sosnowca. W 2016 na stadion zaplanowano 2,3 mln zł. To mogłoby pokryć koszty dokumentacji, ale nie uda się stworzyć jej w tym roku.
Komentarz Stadiony.net: Wyjdę na starego sceptyka, ale ileż można debatować nad wytycznymi? Po latach odrzucanych wizji i wyrzuconych w błoto pieniędzy, po roku komunikacji między miastem i kibicami (nie mi oceniać jej jakość, ale była) mamy wreszcie… powołanie zespołu, który stworzy wytyczne, które później będą przedmiotem konsultacji społecznych. Czy można jeszcze bardziej rozdrobnić proces kształtowania przyszłego stadionu?
W tym tempie opracowanie samego programu funkcjonalno-użytkowego, bez projektu i przetargu na budowę, zajmie urzędnikom prezydenta Krupy jakieś pół kadencji. Aż strach myśleć, jak długo będą się męczyć z dokumentacją projektową. Warto przypomnieć, że za kadencji Piotra Uszoka przejście od koncepcji do gotowego projektu trwało ok. 3 lata. Nowy projekt miał być gotowy w tym roku. Ktoś jeszcze w to wierzy?
Michał Karaś
Reklama