Najwcześniej w 2019 Ruch Radzionków będzie mógł grać na nowym obiekcie. Jednak nawet jeśli się uda, będzie to bardzo kompromisowe rozwiązanie – informuje katowicki „Sport”.

Jak wiecie, pod koniec minionego roku części stadionu użytkowanego przez Ruch Radzionków zostały zlicytowane. W poniedziałek odbyło się wielostronne spotkanie, w którym wzięli udział m.in. prezydent Bytomia, burmistrz Radzionkowa i przedstawiciele klubu. Efekt to propozycja dalszego używania obiektu, ale tylko tymczasowo.

– Jeszcze w tym tygodniu być może ustalimy z nowym właścicielem warunki porozumienia, na mocy którego będziemy użytkować stadion jeszcze przez 2,5 roku. Taką w każdym razie usłyszałem obietnicę – relacjonuje dla „Sportu” prezes Ruchu, Marcin Wąsiak.

Gdy przyjdzie się wyprowadzić w 2018 roku, Ruch będzie musiał szukać schronienia na boisku któregoś z lokalnych ośrodków sportowych. Później (być może) uda się znaleźć stałe schronienie na nowym stadionie Ruchu. – Najwcześniejszy realny termin oddania do użytku boiska spełniającego warunki licencyjne, z jedną choćby trybuną na kilkaset miejsc, to 2019 roku. Tak brzmiały bardzo wstępne deklaracje władz naszego miasta... – podkreśla prezes Wąsiak.