Atlanta: Stadion Falcons ma kwartał poślizgu
źródło: myACJ.com; autor: michał
Jeden z najbardziej imponujących stadionów w historii nie zostanie otwarty w marcu 2017, ale dopiero w czerwcu. To złe wieści nie dla futbolu amerykańskiego, lecz miejscowych… piłkarzy.
Reklama
Mercedes-Benz Stadium czeka na konstrukcję stalową dachu i zakończenie budowy trybun, ale już budzi ogromne emocje. Jego architektura przyciąga, zwłaszcza składający się z 8 płatów ruchomy dach.
To właśnie konstrukcja zadaszenia jest jednym z czynników, dla których stadionu nie uda się otworzyć w przewidywanym wcześniej terminie, w marcu 2017. W tej chwili inwestycja ma 3 miesiące opóźnienia i ten poślizg może ulegać zmianom. Prace projektowe nad dachem jeszcze trwają, podobnie nad zawieszonym pod kopułą ogromnym ekranem panoramicznym.
Otwarcie w czerwcu 2017 to żaden problem dla głównego gospodarza, Atlanta Falcons. Znacznie bardziej ucierpi Atlanta United, klub piłkarski, który od marca 2017 dołączy do MLS. Piłkarze wciąż liczą, że uda się rozegrać wszystkie 17 meczów u siebie (pierwsze miesiące na wyjazdach), ale nie ma pewności, czy kalendarz sezonu uda się dostosować do tych oczekiwań.
Co istotne, opóźnienie wpłynie na koszt stadionu. Już dziś arena dla 71 tys. widzów ma kosztować 1,4 mld $. To oznacza, że może stać się najdroższym obiektem sportowym świata, przynajmniej do czasu zakończenia stadionu w Inglewood.
Reklama