Nowoczesny stadion piłkarski za 70 milionów? Da się, choć nie bez trudnych kompromisów. W niemieckim Saarbrücken wkrótce ruszy przebudowa Ludwigsparkstadionu.

Już w lutym ruszą prace przygotowawcze, właściwe postępy powinniśmy oglądać wiosną, a kompletnie zmieniony stadion obejrzymy w 2017 roku. Takie są plany Saarbrücken przy niemiecko-francuskiej granicy.

Przebudowa stadionu na północy miasta nie będzie całkowita: cała trybuna północna pozostanie na swoim miejscu, choć wyraźnie zmodernizowana. Za to wszystkie pozostałe części areny czeka kompletna przemiana z układu lekkoatletycznego na typowo piłkarski. W nowych realiach pierwsze rzędy znajdą się odpowiednio 8,5 (wzdłuż boiska) i 10m (za bramkami) od boiska.

Przybliżenie widowni idzie w parze z usunięciem starych nasypów, choć nowe sektory również znajdą się częściowo (ok. 40%) na nasypach. To skutek lokalizacji stadionu w płytkiej niecce. Górne sektory powstaną jako konstrukcja żelbetowa z lekkim membranowym poszyciem.

Za południową trybuną powstanie pawilon z zapleczem biznesowym, zwiększający atrakcyjność stadionu dla klientów płacących zdecydowanie najwięcej. Jednocześnie zdecydowano się zachować maszty oświetleniowe. Ma to znaczenie ekonomiczne (lampy w zadaszeniu też wymagałaby masztów z uwagi na niskie zawieszenie dachu), ale i symboliczne, ponieważ otoczony parkiem stadion od lat jest kojarzony z „magiczną” atmosferą wieczornych meczów.

Całość, zaprojektowana wspólnie przez GMP Architekten oraz konstruktorów ze Schlaich Bergermann un Partner, ma zmieścić się w bardzo napiętym budżecie 16 mln €, jaki miasto Saarbrücken zarezerwowało na inwestycję. W związku z przebudową istniejący stadion straci prawie połowę swej (umownej) pojemności ponad 35 tysięcy, ograniczając trybuny do 16 tys. widzów, w tym 10 tys. na miejscach siedzących.