Nowy projekt: Duże zmiany pod Brukselą
źródło: własne | MK; autor: michał
Dziś to jeden z mniejszych stadionów czołowej ligi Belgii. Już za parę lat Den Dreef może być jednym z najlepszych w kraju. A pierwsze prace już ruszyły.
Reklama
Oud-Heverlee Leuven zaprezentowali w tym tygodniu plan rozbudowy swojego stadionu. Wizja OHL przewiduje trójfazową transformację istniejącego Den Dreef. Zachowana będzie tylko trybuna główna z 2003 roku, której dwupoziomowy układ wyznaczy wzór dla reszty stadionu.
Pierwsza powstanie wschodnia trybuna przeciwległa, która pomieści 3500 widzów pod dachem. Znajdą się tam skyboksy (10), dwie sale/kawiarnie VIP, zaplecze dla zawodników, biura klubu (250 m2), strefa prasowa czy studio telewizyjne.
W drugiej fazie stanie nowa trybuna północna. Znacznie skromniejsza pod względem rozmiaru, pomieści już tylko ok. tysiąca osób. Za to bezpośrednio za nią powstanie okazały budynek z pomieszczeniami akademickimi. Na nich klub zarabiał nie będzie, choć w istotny sposób wpłyną na funkcjonowanie obiektu.
Trzeci etap to powstanie nowej stojącej trybuny południowej, która domknie bryłę stadionu i zapewni pojemność w granicach 12-13 tys. osób. Bezpośrednio za nową trybuną stanie sklep klubowy i punkt obsługi widzów, który jednocześnie będzie parkingiem wielopoziomowym.
Pierwsze prace na wschodzie ruszyły w lipcu 2015 i mają zaowocować postawieniem trybuny wschodniej w lipcu 2016. Ponieważ obiekt jest zaprojektowany z prostą konstrukcją opartą o stalowe i żelbetowe prefabrykaty, sama budowa powinna przebiegać szybko.
Koszt też będzie umiarkowany. Część sportowa (bez edukacyjnej) ma kosztować ok. 5 mln €. Z tych środków 4 mln zapewnią nieoprocentowane pożyczki, 500 tys. grant od rządu Flandrii, a ostatnie 500 tys. wpływy z części komercyjnej na wschodniej trybunie.
Pożyczki będą skonstruowane w ciekawy sposób, tzn. pierwsze 2 mln € klub będzie spłacał wyłącznie podczas gry w Jupiler League (ew. spadek wstrzyma dalszą spłatę), a druga pożyczka będzie spłacana dopiero po pokryciu tej pierwszej.
Reklama