Lyon: Co się stanie z porzuconym Gerland?
źródło: własne | MK; autor: michał
Euro 2016 oznacza wielkie zmiany w Lyonie. Olympique przenosi się na przedmieścia, a poczciwy stadion w dzielnicy Gerland zostanie pusty. Ale czy na długo? Jest plan jego zagospodarowania.
Reklama
Już w styczniu Olympique Lyonnais przeniesie się na nowy stadion w gminie Decines. Klub porzuci tym samym 96-letni Stade de Gerland położony na południe od centrum miasta.
Dla kibiców OL trwa właśnie okres gorących pożegnań. 8 listopada odbyły się ostatnie derby przeciwko AS Saint Etienne, 24 listopada ostatni mecz Ligi Mistrzów, a w minioną sobotę pożegnanie Gerland z meczami Ligue 1. Wypadło pechowo, ponieważ gospodarze przegrali 0:2 z Angers, jednak fani przygotowali piękne oprawy pokrywające komplet widowni. Sektorówki, kartony, flagi i pirotechnika, a wszystko to z hasłami upamiętniającymi stadion, na który przychodziły pokolenia.
Teraz przed Olympique ostatnie już pożegnanie Gerland – mecz Pucharu Ligi przeciwko drugoligowemu Tours w przyszłą środę (16.12). Potem można już w zasadzie gasić światło, bo wielkiej piłki na Gerland nie będzie.
Co zatem stanie się z wciąż (do 9 stycznia 2016) największym stadionem Lyonu? Nie ma jeszcze kompletnego i zatwierdzonego planu, jednak wszystko wskazuje na to, że obiekt zostanie przejęty przez drugi największy klub sportowy miasta – LOU Rugby.
Dziś LOU gra ok. 3km na wschód, na jeszcze pachnącym nowością Matmut Stadium. Obiekt z prostymi i tanimi trybunami powstał w 2011, a w 2014 już przechodził rozbudowę. Stadion jest własnością prywatną klubu, ma pierwszą w historii francuskiego rugby umowę sponsorską, a ponieważ spełnia wszystkie normy, wyprowadzka wydaje się pomysłem co najmniej dziwnym.
Tyle że, według lokalnego tygodnika „Les Potins d’Angèle”, zespół celuje wyżej niż aktualne 11,8 tys. miejsc. Nic dziwnego, skoro LOU grywało już na Gerland i zgromadziło nawet 37 tys. widzów. Plan zakłada więc przebudowę Stade de Gerland na nieco mniejszy, ale i bardziej nowoczesny obiekt z bogatszą infrastrukturą komercyjną.
Trybuny miałyby się zmniejszyć z 40 do 24 tysięcy miejsc stałych. Strata byłaby najbardziej widoczna za bramkami, gdzie dziś zasiada po 12 tys. widzów. Tu sektory górne i część dolnych czeka rozbiórka do zaledwie jednej trzeciej dzisiejszej pojemności – 4 tysięcy. Na najważniejsze mecze LOU ma więc dysponować 24 tys. miejsc, a na mniej popularne trybuny za bramkami byłyby zamknięte, zostawiając 16 tysięcy.
Jeśli wierzyć listopadowym doniesieniom „Les Potins d’Angèle”, losy Stade de Gerland właśnie się ważą. Umowa z miastem miałaby być podpisana na przełomie 2015 i 2016 roku, by prace budowlane ruszyły jak najszybciej. Całkowita wartość inwestycji może oscylować wokół 40 mln €.
Reklama