Ciężarówka za ciężarówką podjeżdża na plac budowy przy Piłsudskiego. Na nich dźwigary dachu i stopnie trybun. Jednak ukończenie dachu już drugi raz przełożono na później.

Budowa nowego stadionu na Widzewie mimo jesiennej aury idzie sprawnie. Masywne żelbetowe rygle są już na ukończeniu na wschodniej trybunie, została już tylko północ.

Po najbardziej zaawansowanej stronie zachodniej rozpoczęło się już układanie stopnic, na których w przyszłym roku będą montowane krzesełka. Łącznie stopnic jest 611.

Prefabrykowane stopnie są dowożone na ciężarówkach po dwie sztuki, a kolejność transportu jest istotna. O ile bowiem na samej głównej trybunie część elementów jest powtarzalnych, o tyle trybuny narożne będą miały prawie wszystkie prefabrykaty różne, zaprojektowane dla konkretnego miejsca na trybunie.

Ułożenie stopni na zachodzie pozwoli zwiększyć zasięg prac zimą, ponieważ wnętrze trybuny będzie lepiej chronione przed pogodą. W planie są więc prace nad instalacjami i zapleczem sanitarnym wewnątrz obiektu.

Równolegle z transportem żelbetowych prefabrykatów przed trybuną główną układane są te stalowe. To dźwigary przyszłego dachu, których jedna trzecia jest już na placu budowy. Łącznie główna konstrukcja dachu ma ważyć 666 ton, ale termin jej instalacji jest przesuwany. Pierwotnie dach miał wisieć już… teraz, do końca 2015 roku. W listopadowym komunikacie Urząd Miasta sugerował, że prace nad zadaszeniem skończą się w lutym. Wczoraj wykonawca poinformował jednak, że dach będzie gotowy w kwietniu.

Ostateczny termin ukończenia budowy przy Piłsudskiego pozostaje jednak bez zmian. To 24 listopada 2016. Firma Mosty Łódź ma dostarczyć obiekt dla 18 tys. widzów za 138 mln zł.