Ile kosztuje (potencjalne) wypaczenie wyniku meczu? 123 euro, kosiarkę i wpłatę na rzecz szpitala dziecięcego. Czyli o dziwnej sytuacji z meczu FC Köln – Augsburg.

Kto śledzi Bundesligę, na pewno sytuację już zna. Podczas sobotniego meczu Kolonii z Augsburgiem bramkarz gości celowo zniszczył kawałek murawy przy tzw. „wapnie” tuż przed rzutem karnym. Przez to napastnik pośliznął się, a Marwin Hitz obronił i uratował zwycięstwo dla swojej drużyny. Nie wiedział tylko, że jego naganne zachowanie doskonale uwieczniły kamery.

O całej sprawie pewnie byśmy nie wspomnieli, gdyby nie konsekwencje jego zachowania. Hitz wpłynął na wynik meczu, za co otrzymał niecodzienną karę. Szef miejskiej spółki zarządzającej RheinEnergie Stadionem Hans Rütten wystawił rachunek na dokładnie 122,92€ (530 zł) za zniszczenie boiska. Nie ma wyjaśnienia, w jaki sposób osiągnięto tak precyzyjne wyliczenie, ale spółka Kölner Sportstätten zapewniła, że pieniądze trafią do miejscowego szpitala dziecięcego.

Ciekawa jest natomiast reakcja samego bramkarza i jego klubu. O ile Hitz i FC Augsburg przyznali, że jego zachowanie było godne potępienia i nieuczciwe, o tyle kara raczej ich rozbawiła. Hitz na Twitterze stwierdził, że naprawa wyrwanej kępki chyba nie jest aż tak trudna. Z kolei FC Augsburg, przy okazji reklamując sponsora swoich kosiarek, zaoferował wysłanie jednej z nich do Kolonii, by pomóc naprawić szkody.

Koniec końców jednak najwięcej zyska szpital, ponieważ Hitz nie tylko zapłaci za szkody, ale sam też wpłaci pieniądze na konto placówki. Takie samo działanie zapowiedział FC Augsburg.