Szczecin: Plan wydatków jest, choć koszt stadionu nieznany
źródło: RadioSzczecin.pl / własne | MK; autor: michał
Wciąż czekamy, kiedy Szczecin otrzyma wycenę dla modernizacji stadionu miejskiego. Jednocześnie znane są już pierwsza planowane wydatki. W 2016 miasto chce wydać 13 milionów.
Reklama
Przed końcem roku powinniśmy poznać szacowaną cenę dla przebudowy Stadionu im. Floriana Krygiera w Szczecinie. Dotąd architekt Janusz Pachowski uznał za realny koszt rzędu 6 tys. zł w przeliczeniu na krzesełko, czyli ok. 113,5 mln zł za wszystkie prace. To najbardziej precyzyjna kwota, jaką aktualnie możemy operować.
Jaki będzie dokładny kosztorys, pokażą efekty pracy nad szczegółami dokumentacji. Po ujawnieniu ceny kosztorysowej trzeba będzie jeszcze zweryfikować te szacunki w przetargu na budowę, a ponieważ prace mają być prowadzone etapami (5 faz), realny koszt może okazać się wyższy niż przewidywania inwestora.
To problematyczne z dwóch powodów. Po pierwsze, Szczecin ma zaplanowane na ten cel 83 mln zł na najbliższe 3 lata, co nie wystarczy na realizację inwestycji nawet w najbardziej optymistycznym wariancie. Po drugie, magistrat w Szczecinie szacuje, że zbudowanie stadionu od zera w innej lokalizacji pochłonęłoby zaledwie o 36 milionów więcej niż kontrowersyjna modernizacja – ok. 150 milionów.
Mimo to Szczecin zapowiedział już, że rozmów o budowie nowego stadionu nie będzie, a miasto trzyma się swojego planu. Zgodnie z tym planem w 2016 roku Szczecin wyda 13 mln zł na rozpoczęcie pierwszej fazy inwestycji. Będzie to najbardziej kosztowna część projektu, ponieważ zburzeniu ulegnie północna trybuna z pawilonem VIP, a w jej miejscu powstanie nowa z całym zapleczem sportowym i komercyjnym, jakie w ogóle jest w planie.
Jako druga przebudowana będzie część północno-zachodnia, a trzeci w kolejności budzący najwięcej uwag łuk po zachodniej stronie. Czwarta faza to południowa trybuna (dziś częściowo zadaszona), a piątą fazę będzie stanowić zwieńczenie stadionu po zachodniej stronie, ze schodami i pergolą (pierwsza wizualizacja u góry).
Reklama