W poniedziałek prezes serbskiej federacji piłkarskiej odwiedzi dwa miejsca, gdzie może powstać nowy stadion narodowy. W grę wchodzą również dwa inne, ale na pewno w okolicy Belgradu.

Prezes serbskiej federacji piłkarskiej FSS Tomislav Karadžić zapowiedział, że na początku przyszłego tygodnia będzie razem z innymi oficjelami wizytował dwie działki. Obie są pośród czterech lokalizacji rozważanych pod budowę nowego stadionu narodowego.

Kluczem do poszukiwania terenu jest bliskość autostrady oraz lotniska międzynarodowego. Dlatego prawie z marszu mniejsze szanse mają tereny blisko śródmieścia, a rozpatrywane są przede wszystkim obrzeża Belgradu. Dwa miejsca, które FSS odwiedzi w poniedziałek, to dzielnice Novi Beograd oraz Żeleznik, obie wskazane na mapie poniżej. Leżą bezpośrednio przy autostradowej obwodnicy Belgradu.

Nie ma informacji, gdzie znajdują się pozostałe rozpatrywane tereny, jednak można stwierdzić z dużą dozą prawdopodobieństwa, że spekulowana wcześniej przebudowa jednego z dużych belgradzkich stadionów nie jest rozważana. Trudno też uwierzyć w promowaną przez lokalnych działaczy budowę z dala od Belgradu.

Planowany nowy stadion narodowy ma pomieścić ponad 50 tysięcy widzów, choć nie ma jeszcze sztywno wyznaczonej pojemności. Pierwotnie szacowano inwestycję na 250 mln €, ale aktualnie przewidywania są oszczędniejsze, w okolicach 150-200 mln €.