To już 7 lat od kiedy pojawił się temat budowy nowego stadionu. Najpierw w miejscu obecnego, potem w nowej lokalizacji. Dziś wreszcie plany są bardzo realne, a pierwsza łopata będzie wbita wkrótce.

Drugie co do wielkości miasto Słowacji już od 2008 czeka na realizację nowego stadionu. Dotychczasowy na północy miasta jest przestarzały, oferuje słabą widoczność i niski komfort. Co prawda miejscowy klub, od niedawna znów z historyczną nazwą VSS, spadł do drugiej ligi, ale temat stadionu nie stracił przez to na ważności.

Już od 2009 niezmienny pozostaje plan budowy w nowym miejscu, z dala od starego, owalnego stadionu Lokomotivy. Zmieniła się za to skala – w 2009 miał tu powstać 19-tysięcznik, a dziś planowany jest obiekt o 10 tys. miejsc mniejszy. Będzie miał dokładnie 9080 zadaszonych miejsc na jednopoziomowych trybunach.

Miasto powołało spółkę zadaniową do budowy stadionu jeszcze w 2014, ale dopiero niedawno pojawiła się zapowiedź, że prace ziemne mogą ruszyć jeszcze przed końcem 2015 roku. Jeśli tak się stanie i budowa pójdzie sprawnie, pod koniec 2017 będzie się mieć ku końcowi.

Stadion ma kosztować ok. 12 mln € (51 mln zł), z czego większość pokryją miejscowe władze z pożyczki od ministerstwa finansów. Pozostała suma ma pochodzić od słowackiego związku piłkarskiego.