Po fatalnych eliminacjach do Euro 2016 serbski rząd wspomoże budowę nowego stadionu narodowego nawet w 60%. Projekt ma pomóc w odbudowie pozycji serbskiej piłki.

Premier Aleksandar Vucić zapewnił, że dzięki prywatyzacji krajowej telefonii rząd uzyska dodatkowe środki na wielkie inwestycje. Priorytet otrzyma gruntowny remont wszystkich szpitali w kraju oraz części szkół. Część pieniędzy ma również pokryć koszt budowy nowego stadionu narodowego w Belgradzie.

Vucić nie wskazał, gdzie ma powstać obiekt, jednak zaznaczył, że dla potrzeb Serbii pojemność 50-60 tysięcy miejsc wydaje się odpowiednia. – Nie wiem, czy da się przebudować stadion Zvezdy lub Partizana, ale tu powstałby konflikt. […] FSS musi znaleźć rozwiązanie – powiedział Vucić. Oba stadiony widać po lewej.

FSS, czyli serbski związek piłkarski, szacuje koszt nowego stadionu w granicach 250 mln €, czyli ponad miliarda złotych. Rząd już zapowiedział, że nie pokryje całości kosztów. Premier może dołożyć do inwestycji 150 mln € (634 mln zł) pod warunkiem spłaty przynajmniej części przez FSS.

Plan budowy nowego narodowego stadionu w Serbii to temat-rzeka, od lat powraca bez powodzenia. Najnowsze wieści mają związek nie tylko z prywatyzacją Telekom Srbije, ale też fatalnym wynikiem w eliminacjach do Euro 2016. Serbia zajęła czwarte miejsce w grupie, z której awans wywalczyły Portugalia i Albania (Dania zagra w barażu).