Krótki filmik, dłuższa historia. Legalizacja pirotechniki w Norwegii doczekała się ciekawych efektów, które obserwowała kamera Copa90.

Serwis Copa90.com odwiedził norweskie Bergen, gdzie redaktor Neil Stacey sprawdzał, jak wygląda legalne odpalanie rac. Wybór bardzo trafny, w końcu nazwa klubu SK Brann po norwesku znaczy Ogień. Polecamy obejrzeć krótki film poniżej (są angielskie napisy w związku z norweskim akcentem części osób), a wcześniej przypomnijmy, że kibice w Norwegii mogą odpalać pirotechnikę legalnie od dwóch lat.

Wcześniej bez problemów można było odpalać race poza trybuną (na krańcu pola gry), a później władze umożliwiły kibicom pokazy na samych trybunach. Wszystko za zgodą klubów piłkarskich i wyłącznie w porozumieniu z nimi.

Pokazy muszą spełniać kryteria bezpieczeństwa (atestowana pirotechnika, zachowanie bezpiecznych odległości i odpowiedzialne zachowanie odpalających). W przypadku złamania tych zasad zgoda na odpalanie rac może zostać cofnięta, ale dialog między kibicami, klubem i władzami jest często stawiany za wzór dla reszty Europy.