Bruksela: Jest umowa, Anderlecht się przeprowadza
źródło: Tijd.be / Sporza.be / HLN.be; autor: michał
Po nerwowych negocjacjach wreszcie przyszło porozumienie. Anderlecht opuszcza rodzinną dzielnicę i przeprowadzi się na nowy stadion narodowy. Rocznie będzie płacić aż 43 mln zł.
Reklama
Choć bez wielkiej pompy, wczoraj wieczorem doszło do oficjalnego podpisania umowy w sprawie narodowego stadionu Belgii. Sygnatariuszami są m.in. urząd miasta, deweloper Ghelamco oraz kluczowy dzierżawca – Anderlecht.
W minionych tygodniach najbardziej znany brukselski klub piłkarski wprowadził dużą nerwowość do negocjacji, ogłaszając wycofanie z projektu. Bez Anderlechtu wart ponad 300 mln € nowy stadion na tzw. Parkingu C straciłby rację bytu.
Już w pierwszych dniach po ogłoszeniu tej kontrowersyjnej decyzji mówiło się, że „Purpurowi” blefują, by uzyskać lepszą ofertę dzierżawy. Wiadomo bowiem nie od dziś, że rozbudowa aktualnego stadionu Anderlechtu nie miałaby szansy się zwrócić. Wzrost pojemności z powodu ograniczeń przestrzennych byłby skromny, a koszt bardzo wysoki. Wyprowadzka na ogromny 60-tysięcznik to jedyna opłacalna finansowo opcja.
Ostatecznie, co potwierdził dziś brukselski magistrat, Anderlecht będzie płacił rocznie 9,95 mln € za dzierżawę stadionu. To suma zbliżona do tej sugerowanej od kilku miesięcy, jednak klub uzyskał kilka korzystnych ustępstw. Niestety, szczegółów umowy nie znamy.
Nowy stadion w miejscu Parkingu C będzie nie tylko narodową areną piłkarską Belgii, ale też jednym ze stadionów Euro 2020. Jego budowa ma ruszyć w marcu 2016 roku, a całość pochłonie ok. 314 mln € (1,34 mld zł).
Reklama