Wszystko wskazuje, że to jednak Brugia doczeka się pierwszego w Belgii dużego stadionu klubowego. Club Brugge pokonał kolejny krok na drodze do budowy 40-tysięcznika.

Wczoraj Club Brugge nie tylko mierzył się z Legią Warszawa. Belgijski klub otrzymał też w czwartek dobre wieści w sprawie budowy nowego stadionu. Analiza wpływu na środowisko wykazała, że nie ma przeszkód, które zablokowałyby inwestycję.

Jedyne istotne wyzwanie wynikające z raportu to konieczność zwiększenia liczby miejsc parkingowych. Planowany wzdłuż północnej wylotówki z Brugii (Blankenbergse Steenweg) obiekt musi posiadać nie 7200, ale w sumie ponad 8000 miejsc parkingowych. W tej puli są jednak uwzględnione miejsca nie tylko przy samej arenie.

Nowy stadion nie dostanie za to wsparcia finansowego od rządu Flandrii. Na ten cel miało być przeznaczone 2,5 mln €, ale dla Club Brugge nie zmienia to sytuacji znacząco. Koszt stadionu i funkcji towarzyszących wyniesie bowiem aż 100 mln € (ok. 430 mln zł). Całą sumę klub z partnerami komercyjnymi mają wydać do 2019 roku.

Nowy stadion ma pomieścić ok. 40 tys. widzów. Ponieważ nie ma jeszcze oficjalnych wizualizacji, prezentujemy koncepcję powstałą przy okazji kandydatury do organizacji Mistrzostw Świata 2018. Wtedy Brugia również miała doczekać się areny na 40 tys. widzów.