Londyn: Ostatnia przeszkoda dla stadionu Brentford?
źródło: GetWestLondon.co.uk; autor: michał
Już tylko jedna działka pozostała do przejęcia, by mogła ruszyć długo wyczekiwana budowa. I właśnie jej właściciel za nic nie zamierza jej oddać. Sprawa musi zostać rozpatrzona…
Reklama
W londyńskim Brentford ruszyło publiczne dochodzenie w sprawie ostatniej działki pod budowę Lionel Road Stadium, nowego domu dla Brentford FC. Klub znalazł komercyjnego partnera, otrzymał wszystkie niezbędne decyzje, ale wciąż nie może budować z powodu oporu właściciela.
Ten ostatni fragment gruntu może zablokować całą inwestycję i wydaje się, że dokładnie to zamierza zrobić jego właściciel. Jest nim firma First Industrial Ltd. (FIL), która mimo decyzji o wywłaszczeniu wciąż nie zgadza się na żadne warunki. Dwukrotnie odrzuciła warunki oferty, a za trzecim razem zaproponowała, że to właśnie ona zbuduje klubowi stadion.
Takie stawianie sprawy jest nie do przyjęcia dla Brentford FC, którego przedstawiciel w rozpoczętym wczoraj dochodzeniu mówił jasno: - Sugestia ze strony FIL, że mogliby sami zapewnić projekt równie korzystnie regenerujący okolicę, jest oportunistyczna, nieuzasadniona i pozbawiona wiarygodności
– mówił Russell Harris, adwokat klubu.
W tym tygodniu przeciwko stadionowi wypowie się jeszcze grupa mieszkańców, która chce powstrzymać inwestycję. Sama firma FIL otrzyma szansę na przedstawienie swojego stanowiska w poniedziałek, a decyzja ma zapaść w piątek 18 września.
Jeśli będzie korzystna dla Brentford FC, budowa nowego 20-tysięcznika będzie mogła ruszyć po przejęciu ostatniej działki. W takim wypadku stadion będzie ukończony jesienią 2018, podczas gdy pierwotnie miał być gotowy już w czerwcu 2016.
Reklama