Waży gigantyczne 23 tysiące ton i jest jednym z największych przekryć kiedykolwiek powstałych nad trybunami. Stalowa konstrukcja dachu w Sankt Petersburgu jest już gotowa.

Główny wykonawca nowego stadionu w Sankt Petersburgu (firma Transstroi) poinformował, że ukończył prace nad główną konstrukcją dachu. Chodzi oczywiście o dach stały – ruchome płaty rozsuwanej części wciąż są w przygotowaniu. W czerwcu gotowy był główny szkielet, a dziś kopuła jest również w całości pokryta poszyciem.

Ogromny „talerz” dachu waży aż 23 tys. ton i ma powierzchnię 71 tys. m2. Jest podtrzymywany z jednej strony przez 8 wysokich masztów nachylonych do wewnątrz, a z drugiej przez cztery wielkie żelbetowe podpory wkomponowane w konstrukcję.

Poza montażem ruchomego dachu trwają też prace nad instalacją krzesełek, wysuwanym boiskiem czy przygotowaniem pomieszczeń pod trybunami. Wszystkie prace mają zakończyć się w maju 2016 roku.

Wbrew wcześniejszym zapewnieniom nie udało się utrzymać budżetu w wysokości 34,9 mld rubli. Aktualnie koszt jest szacowany na 38 mld, choć przy obecnym kursie rubla suma jest bardzo skromna – ok. 2,1 mld zł. Przypomnijmy, że przed załamaniem rubla przeliczenie na złotówki wynosiło blisko 4 miliardy.

Drogie będzie też funkcjonowanie stadionu. Rocznie ma pochłonąć 300-600 mln rubli (obecnie 16-33 mln zł). Na razie nie wiadomo, kto będzie zarządzał obiektem. Operator dopiero zostanie wyłoniony. Decyzja ma zapaść do końca 2015 roku.