Mediolan: AC Milan i Fiera skaczą sobie do gardeł
źródło: własne | MK; autor: michał
Bardzo ostre oświadczenia, groźba pozwu czy wycofania się z inwestycji. Z dnia na dzień nowy stadion Milanu zaczął się oddalać…
Reklama
Wakacje zaczęły się dla AC Milanu wspaniale: w lipcu klub usłyszał, że został wybrany zwycięzcą konkursu na przejęcie terenów Fiera Milano. Fundacja Fiera zamierza oddać tereny jednego ze swoich pawilonów pod nowy stadion dla 48 tysięcy widzów.
Tyle że w ostatnich dniach atmosfera zgęstniała niesłychanie. Zaczęło się od listownego żądania klubu, by fundacja przedstawiła sytuację geologiczną terenu, która dotąd nie została przekazana. Barbara Berlusconi zaapelowała też o utworzenie wspólnego komitetu technicznego.
– Stojąc przed wielką inwestycją jesteśmy na etapie, w którym potrzebujemy wglądu w sytuację podłoża, na jakim ma stanąć stadion. To jeden z aspektów, który może mieć decydujący wpływ na oszacowanie kosztów
– powiedział Alfonso Cefaliello z zarządu Milanu. Oczekiwania klubu wydają się tym bardziej racjonalne, że od początku nowy stadion planowano jako „wkopany” w grunt (aż na 10 metrów), by nie przytłaczać okolicy skalą zabudowy.
Cefaliello wyraził nadzieję, że Fundacja Fiera zrozumie sytuację klubu. Dziś znamy już reakcję fundacji, ale od nadziei „Rossonerich” jest bardzo daleka. Instytucja przyjmuje to jako podważenie jej wiarygodności, a być może nawet próbę przerzucenia części kosztów budowy.
– W swoim liście z 2 lipca AC Milan zgodził się wziąć na siebie wszystkie koszty rozbiórki i przygotowania terenu pod budowę, bez żadnych wyjątków. To zobowiązanie, razem z innymi punktami, z których klub się teraz wycofuje, były kluczowym elementem procedury wyboru
– mówi dla „Corriere della Sera” Benito Benedini, prezes fundacji Fiera. Zapowiada, że prawnicy rozważą, czy sprawa skończy się w sądzie.
W odpowiedzi na tę odpowiedź Milan dziś opublikował ostre oświadczenie, w którym apeluje do prezesa, by „jeszcze raz przeczytał, tym razem bez pomyłek, co kilka dni temu napisał Milan”. Komunikat zdecydowanie nie łagodzi sytuacji, ponieważ Milan przy okazji wypomina, że stracił 8 miesięcy przez wielokrotne przedłużanie procedur przez Fundację Fiera. Decydujące mają być jednak dokumenty dotyczące podłoża pod dzisiejszym pawilonem. Jeśli okaże się, że sytuacja pod powierzchnią jest poważniejsza niż deklaruje Fundacja Fiera, może to oznaczać, że tej działki nie można było w ogóle wystawić publicznie do przejęcia pod inwestycję
– pisze AC Milan.
Reklama