Chorzów: Miesiąc poślizgu w kluczowym przetargu
źródło: Katowice.Gazeta.pl; autor: michał
Po zawieszeniu lin dachu najważniejsze prace to wykonanie systemów umożliwiających funkcjonowanie Śląskiego. Niestety, oferenci muszą uzupełnić oferty i przetarg potrwa dłużej.
Reklama
Przypomnijmy: siedmiu oferentów zgłosiło się w bardzo istotnym przetargu na ukończenie budowy i wyposażenie Stadionu Śląskiego w systemy pozwalające organizować mecze. Dwuczęściowe zamówienie może pochłonąć ok. 80 mln zł, ale nie udało się rozstrzygnąć przetargu. Firmy muszą uzupełnić swoje oferty.
– Chodzi o uszczegółowienie wniosków. Ktoś np. pisze, że ma doświadczenie w tego rodzaju pracach, ale my chcemy mieć konkretne przykłady robót, żeby mieć absolutną pewność co do zakresu wcześniejszych robót. Firmy na odpowiedzi mają 30 dni, dopiero potem wyłonimy listę tych, które będą mogły złożyć ostateczne oferty
– wyjaśnia Michał Sachs, dyrektor wydziału inwestycji w urzędzie marszałkowskim.
Miesiąc opóźnienia to poważny problem, ponieważ całe zamówienie ma potrwać aż 14 miesięcy. Jakikolwiek dalszy poślizg może sprawić, że Śląski zostanie ukończony dopiero w 2017 roku. Już dziś otwarcie obiektu planowane jest dopiero w 2017, jednak prace miały dobiec końca jeszcze w 2016.
W przetargu do zadań będzie należeć wykończenie powierzchni porzuconych przez poprzedniego wykonawcę, a także wykonanie systemów, bez których stadion nie może się obyć. Chodzi m.in. o system identyfikacji, monitoring czy oświetlenie pola gry.
Reklama