Wzorem innych ośrodków Katowice powołają spółkę zadaniową, która przeprowadzi kompletną przebudowę stadionu przy Bukowej. Ale zanim zacznie, jeszcze trochę czasu minie…

Kibice GKS-u Katowice mają kolejny powód, by z dystansem podchodzić do zapowiedzi magistratu. Po długich rozmowach nad kształtem przyszłego stadionu dopiero jesienią ma być powołana spółka zadaniowa do budowy nowego stadionu przy Bukowej.

Uchwała w tej sprawie zostanie przedstawiona radnym we wrześniu, później spółka zostanie powołana i zacznie… przygotowania do projektowania stadionu. Dopiero pod koniec roku, a i to najwcześniej, powstanie model funkcjonalno-użytkowy dla stadionu.

Na jego podstawie ma powstać projekt. Dokumentacja projektowa powinna być gotowa w 2016, jednak doświadczenia z prac nad poprzednią koncepcją nowego stadionu uczą, że opracowanie dokumentacji może zająć dłużej.

Jedno, co samorządowi w Katowicach udało się ustalić od czasu kwietniowego finału rozmów z kibicami, to model finansowania stadionu. Miasto zapłaci za niego z własnego budżetu, ponieważ partnerstwo publiczno-prywatne okazało się nierealne. Co nie jest zresztą niespodzianką, skoro nie udało się dla takiej inwestycji w żadnym innym mieście.

Przypomnijmy, że po całkowitej przebudowie stadion w Katowicach ma mieścić 12 tysięcy widzów, a docelowo będzie możliwa rozbudowa do poziomu 16 tysięcy. Nie ma jednak jasnej odpowiedzi, kiedy inwestycja mogłaby ruszyć. Wstępnie zaplanowano ją na lata 2017-2018.