Otwarcie jesienią, ale jeszcze długo po nim kibicom Podbeskidzia będzie doskwierał brak parkingów – alarmuje Bielsko.Biala.pl. Długo wyczekiwany plac przy stadionie nie doczekał się jeszcze przetargu.

Budowa Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej już formalnie się skończyła – wykonawca zgłosił obiekt do odbiorów. W praktyce w ostatnich dniach wciąż na placu pojawiali się robotnicy, by wykańczać i uprzątać teren.

„Teren” obejmuje jednak wyłącznie bezpośrednie otoczenie areny, gdzie zaparkują nieliczni, przede wszystkim bywalcy głównej trybuny. Mecze z wysoką frekwencją będą niezmiennie uciążliwe dla mieszkańców okolicy, ponieważ do dziś nie udało się zrealizować systemu parkingów wielopoziomowych z 2011 roku, które miały obsługiwać m.in. stadion.

© Filipbb / SSC

Miejsce na parking jest za północną trybuną nowego obiektu. Tam pierwotnie istniało boisko treningowe, a później zaplecze budowy firmy BPBP. Po uprzątnięciu plac będzie wolny i tu pojawia się dobra wiadomość: miasto zamierza zainwestować w parking.

– Jeśli chodzi o parking za trybuną północną, to jego budowa nie była objęta kontraktem. Dlatego w najbliższym czasie ma zostać ogłoszony przetarg na jego wykonanie – tłumaczy dla Bielsko.Biala.pl Tomasz Ficoń, rzecznik UM. Urzędnik dodaje, że trudno oszacować, jak długo potrwa budowa parkingu.