Legia: Bilety i karnety tańsze. Na stulecie czy dla poprawy wyników?
źródło: własne | MK; autor: michał
Od „piątaka” na jednej wejściówce do kilkudziesięciu złotych na karnecie – tyle oszczędzą kibice Legii przy okazji stulecia klubu. Choć trudno oprzeć się wrażeniu, że frekwencja w tym sezonie miała wpływ na obniżki…
Reklama
Legia Warszawa podała ceny biletów i karnetów na Stadion Wojska Polskiego w sezonie 2015/16. Co zdarza się rzadko w świecie profesjonalnej piłki – wszystkie wejściówki będą tańsze niż dotychczas. Najmniejsza korzyść to jednorazowa na bilecie, po 5 zł dla każdej kategorii cenowej. Zamiast 40 zł wejściówka na „Żyletę” będzie więc kosztować 35 zł. Jednorazowo niewiele, ale klub zapewnia, że w najkorzystniejszej konfiguracji można zaoszczędzić nawet do 30% względem sezonu 2014/15.
Im dalej wczytamy się w cennik, tym więcej korzystnych dla kibiców zmian można dostrzec. Karnet na „Żyletę” to 390 zamiast 410 złotych. Przy karnetach na większość trybun bocznych obniżka to już 40zł w skali roku, a w przypadku najdroższych miejsc – 65 zł.
Dodatkowo cztery sektory zostały zmienione z droższych (trzeci próg) na średniej wartości (drugi), co oznacza obniżkę dla osób w nich zasiadających. Są też lepsze zniżki dla młodzieży do 19. roku życia (do 40%). Dotąd młodzi ludzie nie mieli osobnej zniżki. Mogli korzystać z tej samej, co studenci. Teraz studencka (do 26 lat z legitymacją) jest podtrzymana, a uczniowska wprowadzona.
By zachęcić kibiców do kupna karnetów na cały sezon, klub oferuje im również szereg atrakcji. Podstawowa to moneta kolekcjonerska wydana z okazji stulecia klubu. W karnet są dodatkowo wliczone wszystkie mecze Pucharu Polski (poza ew. finałem, którego Legia nie organizuje).
Po raz pierwszy docenieni będą również ci fani, którzy regularnie od lat są na Łazienkowskiej. Poza zniżką dla osób posiadających karnet na aktualny sezon jest też wprowadzona ulga dla kibiców, którzy są z Legią nieprzerwanie przez co najmniej trzy sezony.
Recepta na pustawe trybuny?
Można odnieść wrażenie, że to sposób na zapełnienie trybun, ponieważ w kończącym się sezonie Łazienkowska była wypełniona średnio do połowy pojemności. To bardzo słaby wynik, choć zapewne poprawi go ostatni mecz sezonu zaplanowany na ten weekend.
Mówiąc wprost – tak niskiej średniej widowni nie było od chwili otwarcia stadionu. Zawsze dotąd było ponad 18 tysięcy i co najmniej drugie miejsce w kraju pod względem liczby widzów na meczach. W tym sezonie jest średnio 16 596 osób na mecz i może być dopiero trzecie miejsce z powodu wielkiej pracy wykonanej przez Lechię Gdańsk na rzecz poprawy widowni.
Czy obniżki mają być receptą na spadającą liczbę widzów, czy elementem obchodów stulecia – to zupełnie drugorzędne. Najważniejsze, że kibice Legii, którzy płacili za bilety najwięcej w Polsce, odczują w nowym sezonie ulgę!
Reklama