W rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” prezes Zagłębia Sosnowiec opowiada się za wyprowadzką ze Stadionu Ludowego. Nowy stadion powinien jego zdaniem powstać przy Górce Środulskiej.

Prezes Zagłębia Sosnowiec jest aktualnie w komfortowej pozycji. Jego klub jest liderem II Ligi, a miasto zapewnia, że otrzyma nowy stadion. Nie ma jedynie pewności, gdzie ten stadion stanie. Do wyboru są dwie opcje: nowy Stadion Ludowy albo budowa na terenach zielonych przy Górce Środulskiej.

Marcin Jaroszewski nie pozostawia złudzeń, gdzie widzi przyszłość klubu. – Zdecydowanie Środula. Obiekt będzie tam górował nad miastem, pięknie wyglądał i stanie się dostępny na piechotę dla 60 tys. ludzi. Do tego będzie tańszy, a w trakcie jego budowy nadal będziemy mogli grać na Ludowym przy Kresowej – wylicza prezes Zagłębia.

Dostępność dla widzów jest o tyle istotna, że mimo świetnego sezonu Zagłębie nie zachwyca na trybunach. Z pewnością nie jedyną, ale jedną z przyczyn może być fakt, że ulica Kresowa jest na uboczu. Górka Środulska to znacznie bardziej dostępny teren.

Ostatecznie o wyborze najlepszej opcji mają zdecydować nie tyle preferencje klubu, co analiza ekonomiczna. Jeszcze w maju powinniśmy poznać wyniki odwiertów, które trwają i na Stadionie Ludowym, i na Środuli. Analiza podłoża ma wyjaśnić, gdzie będzie taniej. I wszystko wskazuje na to, że padnie właśnie na Środulę.