W tym tygodniu radni zdecydowali, że według tej koncepcji powstanie stadion w Hradcu Kralove. Miejscowy architekt zaproponował nowe trybuny na 10 tysięcy pod starymi masztami, tzw. „lizakami”.

W mijającym tygodniu radni Hradca Kralove zdecydowali, że miasto z własnych środków zbuduje nowy stadion. Zapadła też decyzja, że warta ok. 400 mln koron (60 mln zł) inwestycja nie będzie wymagała konkursu architektonicznego, który opóźniłby realizację o nawet pół roku. Zamiast tego rozpisany będzie jedynie przetarg na szczegółową dokumentację do posiadanej już przez miasto koncepcji, a następnie na budowę.

Aktualna koncepcja

Propozycja autorstwa miejscowego architekta Tomasa Vymetálka przewiduje budowę prostych, jednopoziomowych trybun wokół całego boiska. Ich całkowita pojemność ma osiągnąć 10 tys. krzesełek. Jedynie główna trybuna będzie nieznacznie wyższa przez uwzględnienie nad widownią pasa pomieszczeń m.in. dla VIP-ów.

Z zewnątrz stadion ma być pokryty siatką w różnych odcieniach szarości – od prawie białego do prawie czarnego. Między płatami w tych odcieniach znajdą się również złote, dzięki czemu elewacja będzie prezentować barwy FC Hradec Kralove.

Nasypowa konstrukcja starego stadionu zostanie zrównana z ziemią niemal całkowicie. Tylko za nową północną trybuną zachowają się skrawki dawnego łuku jako teren parkowy. Za to istniejące aktualnie maszty, popularnie nazywane lizakami, mają pozostać w krajobrazie miasta.

A miało być tak pięknie…

Od 2008 roku temat nowego stadionu w mieście był podejmowany w kontekście inwestycji prywatnej. Firma ECE miała postawić efektowną Arenę Hradec Kralove w znacznej mierze z własnych środków (płacąc miastu za tereny inwestycyjne), obok stawiając galerię handlową i rewitalizując południowe nabrzeże rzeki Orlice.

Niestety, pomimo otrzymania pozwolenia na budowę na początku 2013 roku, ECE wycofało się pod koniec 2013. Miasto dopiero w tym tygodniu potwierdziło, że zrywa umowę z ECE, od którego ma otrzymać ok. 5,4 mln koron zadośćuczynienia.

Budowa prostszego i tańszego stadionu z własnych środków to odpowiedź na przedłużający się pat oraz ryzyko nieotrzymania licencji na istniejący Všesportovní Stadion, widoczny poniżej.