Los Angeles: Najdroższy stadion świata dla dwóch klubów?
źródło: LAtimes.com; autor: michał
Stanley Kroenke pokazał kolejne ujęcia niesamowitego stadionu w Los Angeles. Przy okazji ujawnił też, że obiekt będzie przygotowany dla dwóch klubów NFL, nie jednego. I pochłonie 7 miliardów zł!
Reklama
Władze NFL widzą możliwość dla ulokowania dwóch zespołów w Los Angeles. Po latach posuchy metropolia otrzymałaby więc maksymalną liczbę drużyn. Otwarte pozostaje pytanie, gdzie zagrają nowe franczyzy. Wiadomo już, że upadła koncepcja Farmers Field, ale w grze pozostają trzy projekty.
Miliarder Stan Kroenke, który zamierza zbudować nowy stadion w Inglewood, pokazał dziennikarzowi „Los Angeles Times” kolejne wizualizacje najdroższego stadionu w historii. Projekt wart 1,86 mld $ (ponad 7,1 mld zł) z punktu widzenia pieszego nie będzie spektakularny.
Jego wysokość ograniczy ulokowanie aż trzech (!) pierścieni trybun pod poziomem gruntu. Dzięki temu finezyjna kopuła na zewnątrz nie zdominuje otoczenia swoim rozmiarem. Przewiewna i jasna konstrukcja będzie za to podczas meczów obficie rozświetlana dzięki umieszczonym pod nią telebimom - nie w formie tradycyjnych prostokątnych ekranów, lecz wstęg oplatających obiekt.
Przy pojemności 80 tys. widzów stadion będzie jednym z największych w lidze NFL i według najnowszych informacji ma być dostosowany do dwóch gospodarzy, a nie jednego. Powstaną dwa niezależne od siebie zespoły szatni, biur i nawet dwie osobne loże prezydenckie.
To efekt oczekiwań NFL oraz konkurencji. Trzeba bowiem pamiętać, że już jeden stadion z możliwością gry dwóch klubów walczy o uznanie NFL. To propozycja San Diego Chargers oraz Oakland Raiders.
Reklama