Łódź: Widzew wciąż w niepewności w sprawie stadionu
źródło: DziennikLodzki.pl / WidzewToMy.net | opracował: MK; autor: michał
Łódzki klub czekają bardzo nerwowe dni. Już w piątek może zapaść decyzja o walkowerze lub nawet zawieszeniu licencji. Wszystko zależy od akceptacji Byczyny przez PZPN.
Reklama
Ostatnia z serii trzech już wizytacji wiejskiego stadionu w Byczynie pod Łodzią miała miejsce w sobotę. Jej efekty nie są budujące, choć Widzew faktycznie buduje: na miejscu rosną tymczasowe trybuny, które mają przede wszystkim pomóc w spełnieniu kryterium pojemności czy przyjęcia i segregacji fanów przyjezdnych.
Oficjalna decyzja PZPN została odłożona do piątku (godz. 11:00). To oznacza ogromne nerwy dla Widzewa, ponieważ klub dzień później ma właśnie w Byczynie grać z Sandecją Nowy Sącz. Jeśli PZPN nie podejmie decyzji lub nie zaakceptuje stadionu po raz trzeci (dwukrotnie już uznano starania za niewystarczające), łodzianie mogą spodziewać się walkowera lub nawet zawieszenia licencji.
Według nieoficjalnych informacji rokowania są pozytywne i Widzew powinien ostatecznie doczekać się zgody PZPN. Pewności nie ma jednak aż do ostatniego dnia przed meczem otwierającym rundę wiosenną.
W ostatnich tygodniach Widzew dostawił tymczasowe sektory na ok. 1500 miejsc, zegar i oznakowania, by spełnić wymogi licencyjne.
Reklama