Zamiast po bilety, mieszkańcy Donbasu stali w kolejce po torby z żywnością i produktami sanitarnymi. Pomoc humanitarną sfinansował właściciel Szachtara Rinat Achmetow.

Po miesiącach walk w Doniecku jest spokojniej w związku z zawieszeniem broni. Mieszkańcy wczoraj ustawiali się w kolejce do Donbass Areny. Szli po paczki z jedzeniem i innymi produktami pierwszej potrzeby. Każdy wychodził z pakietem, który powinien wystarczyć na ok. miesiąc.

- W naszym regionie, w Donbasie, muszę niestety przyznać, że obserwujemy wszystkie znajomiona katastrofy humanitarnej. Robimy wszystko co możliwe, by ludzie po prostu przetrwali – mówi dla agencji Reuters jeden z koordynatorów.

Sponsorem pomocy jest Rinat Achmetow, właściciel Szachtara Donieck. Klub nie wraca jednak na razie do rodzimego miasta. Do końca roku ma rozgrywać mecze na Arenie Lwów.