Madrycki sąd najwyższy unieważnił decyzję z 2012, na mocy której rozbudowa planowana przez Real mogła się rozpocząć. Klub zapewnia o podjęciu starań dla zmiany sytuacji.

Wczoraj Real Madryt poinformował oficjalnie o decyzji lokalnego sądu. „Sąd Najwyższy Madrytu odwołał porozumienie z 15 listopada 2012, wydane przez Radę Miasta Madrytu, która zaaprobowała zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego wpływające na stadion” – brzmi oświadczenie Realu.

W praktyce sąd uznał za ważne wątpliwości zgłaszane m.in. przez ekologów i mieszkańców okolicy, którzy nie zgadzali się na oddanie Realowi Madryt gruntu wzdłuż ulicy La Castellana i rozbudowę stadionu.

Od strony tej ulicy, na zachodzie obiektu, miał powstać hotel oraz centrum handlowe. W sumie do stadionu zostałoby dobudowanych ponad 12 tys. m2 powierzchni, głównie z przeznaczeniem komercyjnym. Właśnie ta część zmian na stadionie była zatwierdzona dzięki decyzji z listopada 2012, dziś już nieważnej.

„W związku z decyzją Real będzie pracował wspólnie z radą miasta i gminą Madryt, by rozwiązać kwestie związane ze stadionem, by ponownie umożliwić rozbudowę” – pisze klub. Real może teraz odwołać się od decyzji sądu w Madrycie, ale rozpatrywanie sprawy może potrwać nawet ok. 2 lata.