Do trzeciej już rundy wyboru nowego narodowego stadionu Belgii przeszli wszyscy trzech kandydaci. Przed nami już tylko półtora miesiąca czekania na wybór najlepszego.

Trzy wielkie konsorcja wciąż walczą o postawienie stadionu narodowego dla Belgii. Wszystkim kandydatom udało się dotrzymać kolejnego już terminu i dostarczyć szczegółową dokumentację, która teraz będzie analizowana.

Rozpoczęty już proces oceny to trzecia i ostatnia runda procesu wyboru najlepszej opcji. Zgłoszone w tej fazie dokumenty będą wiążące dla wyboru ostatecznej koncepcji nowego stadionu narodowego dla Belgii. – Liczymy na wybór zwycięzcy do połowy marca, by umożliwić pozwolenie na budowę możliwie szybko – powiedział Alain Courtois, pilotujący sprawę z ramienia brukselskiego parlamentu.

Polityk odpowiedzialny m.in. za organizację Euro 2000 zapewnia, że o wyborze najlepszego projektu nie będzie decydował model biznesowy. Stadion będzie bowiem w całości finansowany prywatnie i władze nie będą się martwić stratami czy cieszyć zyskiem. Ich zadaniem jest jedynie powierzenie użytkowania wieczystego nad terenem odpowiedniemu inwestorowi.

Zgodnie z wytycznymi inwestor ma postawić stadion dla ok. 60 tys. widzów do 2018 roku. Jego gospodarzami będą Anderlecht oraz reprezentacja narodowa. W 2020 na obiekcie według wybranej koncepcji odbędzie się drugie w historii Belgii Euro.