Miasto milczy, kibice ucinają dyskusję. Po wczorajszym spotkaniu w sprawie stadionu wiadomo tylko tyle, że rozmowy zawieszono do 17 lutego. Czy wtedy dowiemy się czegoś nowego?

Po ponad 10 latach oczekiwania na nowy stadion kibice GKS-u Katowice muszą poczekać jeszcze co najmniej trzy tygodnie. Wczorajsze spotkanie urzędników z magistratu z kibicami ze stowarzyszenia SK1964 zostało przerwane i będzie dokończone 17 lutego.

Podczas rozmów poruszono aspekty formalne inwestycji oraz główne zagrożenia dla rozpoczęcia realizacji projektu. Z uwagi na konieczność przygotowania dodatkowych opracowań i analiz strony postanowiły o przerwaniu spotkania, które kontynuowane będzie w dniu 17 lutego br. – to jedyny komunikat, jaki pojawił się po spotkaniu od kibiców z SK1864. Miasto nie podało żadnej informacji.

Kibice GieKSy nasłuchali się już wielu obietnic, a katowicki magistrat przeprowadził więcej prac dokumentacyjnych nad stadionem niż którykolwiek inny. Dlatego trudno dziwić się zniecierpliwieniu wielu fanów, którzy po spotkaniu nie usłyszeli nic konkretnego.

Przypomnijmy, że nowo wybrany prezydent Marcin Krupa zapowiedział chęć przebudowy stadionu. Jednak chce zmniejszenia pojemności z tej przewidywanej przed kilkoma laty.