Gdańsk: Wojewoda nie zamknie Areny
źródło: Lechia.pl; autor: michał
Ryszard Stachurski umorzył postępowanie wszczęte po meczu Lechii z Piastem – podała Lechia Gdańsk. Kary pustego stadionu nie będzie, ale coś za coś…
Reklama
Lechia Gdańsk odetchnęła z ulgą – klub nie zostanie ukarany przez wojewodę za mecz z Piastem. Przypomnijmy, że na początku grudnia kibice Lechii przygotowali oprawę „Bierzcie i odpalajcie z tego wszyscy”, która doprowadziła do chwilowego zadymienia PGE Areny:
Wojewoda rozważał zamknięcie całego stadionu na mecz z Wisłą Kraków, ponieważ taki wniosek sformułowała pomorska policja. By uniknąć kary, działacze Lechii musieli sporo wojewodzie obiecać.
Lechia Gdańsk będzie dążyła do stworzenia własnej służby klubowej spełniającej wszystkie wymogi ustawowe dot. służb informacyjnych i porządkowych. Klub poinformował również, że w lutym ogłosi postępowanie konkursowe i wybierze firmę, której powierzone zostanie zabezpieczenie meczów gdańskiej drużyny na PGE Arenie. Dodatkowo w lutym Lechia Gdańsk zorganizuje nabór oraz szkolenie operatorów monitoringu, które ma poprawić dotychczasowe standardy pracy. Władze Lechii pisemnie zobowiązały się również do wprowadzenia zmian w regulaminie imprez masowych, których organizatorem będzie gdański klub. Zaostrzone mają zostać wymogi dotyczące tzw. „sektorówek”
– brzmi oświadczenie wydane przez biuro prasowe wojewody.
Na tym nie koniec. Klub zapobiegł zamknięcia stadionu również dzięki zakazowi uczestnictwa w kolejnym meczu widzom, którzy zajmowali miejsca na trybunie zielonej, z której odpalono race. Lechia otrzymała również karę finansową od Komisji Ligi i zakaz wyjazdowy na 4 mecze.
Reklama