Choć budowa nie jest jeszcze na półmetku, połowa trybun Vikings Stadium jest już wyprzedana. Klub futbolowy zarobił w 2014 z tego tytułu już 80 mln $, czyli dwukrotność założonego planu.

Po 9 miesiącach od otwarcia list rezerwacyjnych już ponad 30 tys. osób zdecydowało się wykupić licencję na krzesełka na nowym stadionie Minneapolis Vikings. Koszt takiej licencji to od 500 do 9500$.

Za taką cenę zarezerwować mogli stali posiadacze karnetów. Ci, którzy dopiero w 2014 kupili karnet na mecze w Metrodome, dopiero od niedawna mogą dopisać się do listy. Zdecydowało się na to ok. 6 tys. osób. Z kolei osoby, które dotąd nie chodziły na mecze Vikings, na nowy stadion będą mogły się wpisać dopiero od marca. Na razie płacą 100$ depozytu za wpis na listę oczekujących.

Kupno licencji oznacza, że na wszystkie mecze fazy zasadniczej kibic ma wyłączne prawo do swojego krzesełka, choć i tak musi na nie kupić osobno karnet. Faza play-off jest płatna dodatkowo, ale z zachowaniem prawa pierwokupu dla posiadacza licencji.

W sumie Vikings zarobili na wykupie licencji aż 80 mln $ (ok. 280 mln $), ponad dwukrotnie więcej niż zakładali na starcie zapisów (37 mln $). Klub jest bardzo zadowolony z wyników, ale wielu fanów ostentacyjnie zrezygnowało z uczestnictwa w meczach, uznając dodatkowe opłaty licencyjne za skandalicznie wysokie, zwłaszcza biorąc pod uwagę finansowanie stadionu w większości ze środków podatników.

Mimo to zainteresowanie potwierdziło tłumaczenia Vikings, którzy argumentowali drogie licencje „analizą rynku”. Mało tego, okazało się, że trzeba było dodać dziesięć 15-osobowych lóż do oferty, zamykając listę skyboksów różnej klasy w liczbie 131.