Nowy projekt: Stadion Widzew pokazany (tylko od ładnej strony)
źródło: własne; autor: michał
Wczoraj w telewizji, dziś na boisku i w Internecie – prezentacja wizualizacji z rzadką pompą. Ale nic dziwnego, w końcu idą wybory. Czy również dlatego stadion pokazano jedynie od stron, z których będzie wyglądał lepiej?
Reklama
Nie zdarzyło się chyba w naszej karierze, a piszemy o stadionach od 2001, by jakikolwiek samorząd tak dawkował emocje związane z nowym stadionem. Najpierw miesiące oczekiwania i przecieki na temat tego, co kibice zobaczą. To akurat zrozumiałe, ponieważ szczegółowa koncepcja powstawała dopiero po podpisaniu umowy na budowę…
Ale później prapremiera w miejskiej telewizji (wczoraj), a następnie prezentacja plansz na murawie i w Internecie (dziś) – ta pompa przypomina nam dobitnie, że prezydent Hanna Zdanowska walczy o reelekcję.
© Pracownia Architektoniczna Ferdzynowie
I ma po swojej stronie niemały argument, bo mimo licznych niepowodzeń przy pierwszych próbach, udało jej się podczas pierwszej swojej kadencji ruszyć z budową dwóch stadionów dla obu największych klubów Łodzi. Trzeba jednak wytknąć, że stadion pokazano kibicom jedynie ze stron, z których będzie wyglądał efektownie. Wizualizacje kompletnie pomijają widok z północy i wschodu, gdzie widzów przywita jedynie goły beton, stal i siatka maskująca…
Ale od początku: w ramach kompletnej przebudowy Stadionu im. Ludwika Sobolewskiego boisko zostanie przesunięte o ok. 20m na wschód, by zmieścić dodatkową infrastrukturę trybuny zachodniej. Jednopoziomowe trybuny zmieszczą 18 tys. widzów i zapewnią im pełne zadaszenie.
© Pracownia Architektoniczna Ferdzynowie
Konstrukcyjnie prosty i tradycyjny, nowy stadion ma się wyróżniać elewacją trybuny głównej. Tam szkło i beton architektoniczny będą wizualnie łączyć się z klinkierem nawiązującym luźno do przemysłowej architektury Łodzi. Poza główną trybuną na zachodzie, wszystkie trzy zostaną okryte jedynie siatką maskującą.
© Pracownia Architektoniczna Ferdzynowie
To wybór oszczędny, ponieważ koszt stadionu jest wyjątkowo skromny w stosunku do jego rozmiaru – 138 mln zł. W tej cenie, choć nie było to od początku pewne, udało się zapewnić 100% zadaszenia trybun i jednolitą bryłę z możliwością rozbudowy.
Po efektownej zachodniej stronie znajdzie się najwięcej infrastruktury. Zaplecze będzie podzielone na cztery rozległe piętra dla klubu, sportowców, VIP-ów i mediów, a dodatkowe lokale z funkcjami komercyjnymi znajdą się na parterze trybuny południowej.
Ostatni mecz w roli gospodarza Widzew zagra 22 listopada z GKS Katowice. Rozbiórka starych trybun stadionu ma ruszyć w grudniu 2014, a budowa nowego obiektu potrwa dwa lata.
Reklama