Choć zachowa jedną istniejącą trybunę, zupełnie zmieni oglądanie futbolu w stolicy Islandii. Sensacyjna reprezentacja doczeka się typowo piłkarskiej areny, ale jeszcze nie w tych eliminacjach.

Podobnie jak Polska, Islandia jest niespodziewanym liderem swojej grupy eliminacyjnej Euro 2016. Za to nie jest sensacją ogłoszenie przez narodowy związek piłkarski KSI planu przebudowy narodowego stadionu, Laugardalsvöllur. Te plany były sygnalizowane już na początku tego roku, a właśnie doczekały się pierwszych wizualizacji.

© bj.snæ arkitektar

Plan zakłada dodanie trzech nowych, w pełni zadaszonych trybun do aktualnej głównej, która powstała w 2006 roku. Koncepcja powstała w biurze odpowiedzialnym właśnie za tamtą część stadionu i ma być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na bilety w meczach reprezentacji. Ta, choć stadion mieści 13 tys. osób, może grać tylko przy 9800 widzach, ponieważ tyle jest obecnie miejsc siedzących. Pozostałe to stojące wały na łukach.

© bj.snæ arkitektar

W ramach osiągniętego kilka miesięcy temu porozumienia z krajowym związkiem lekkoatletycznym stadion straci bieżnię, a lekkoatleci przeniosą się na inny obiekt. Dzięki temu w optymalnych warunkach mecze będzie mogło oglądać ok. 15 tys. osób. Według informacji Piłkarskiej Islandii docelowo trybuny mogą przekroczyć nawet pojemność 20 tys. widzów.

Pierwszy etap rozbudowy ma ruszyć w 2015 roku, po zakończeniu eliminacji do Euro 2016 oraz Igrzysk Małych Państw Europy, których gospodarzem będzie Reykjavik. By upewnić się, że zapowiedzi zostaną zrealizowane, jeden z czołowych serwisów sportowych Islandii zaczął kampanię na facebooku, której popularność już w pierwszych godzinach doczekała się ogromnego poparcia.